"West Ham United potwierdza, iż Aaron Cresswell, Łukasz Fabiański, Vladimír Coufal i Danny Ings opuszczą klub po wygaśnięciu ich kontraktów pod koniec sezonu 2024/25" - taki komunikat londyńskiego klubu ukazał się w piątek 9 maja. Co rozpoczęło dyskusje o przyszłości byłego reprezentanta Polski.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki mocno o Manchesterze United: To jest chyba przeklęty klub
Łukasz Fabiański odchodzi z West Hamu United. To będzie jego kolejny klub? "Cały czas możliwe"
Czy jedną z opcji dla 40-latka jest powrót do Polski, a konkretnie do Legii Warszawa, gdzie występował w latach 2005-2007? Głos w tej sprawie zabrał dziennikarz Sebastian Staszewski w programie "Pogadajmy o piłce" na kanale Meczyki.pl na YouTube.
- Po informacji, iż Fabiański opuszcza West Ham, zaktywizowali się kibice Legii i napisali, iż "super by było" - zaczął. A następnie ocenił szanse na powrót Fabiańskiego do stołecznego klubu. - Tam jest kwestia syna, który chodzi do szkoły i pamiętam, iż jak ostatnio z Łukaszem rozmawialiśmy, to on chciał, aby syn ukończył tam edukację. Jednak, tak jak z Karolem Świderskim, nie mówiłbym definitywnie nie. Moim zdaniem Michał Żewłakow ma w sobie tyle uroku - wyjaśnił.
Zobacz też: Kosmiczne zarobki Viniciusa w Realu! Wszystko wyszło na jaw
W takim transferze sporą rolę mogłyby odegrać kwestie sentymentalne. - Finanse to ostatnia kwestia, jaką Łukasz poruszy w rozmowie. Natomiast jeżeli będzie chciał wykonać taki emocjonalny krok i na przykład pożegnać się z piłką za rok w Warszawie, to jeżeli w Legii również będzie chęć, są w stanie się dogadać. Będzie bardzo trudno, natomiast uważam, iż to cały czas możliwe i pozostawiłbym otwartą furtkę - powiedział Staszewski.
Łukasz Fabiański trafi do Legii Warszawa? "Będzie próba powrotu do..."
Inne zdanie w tej kwestii ma dziennikarz Tomasz Włodarczyk, przewidujący dalszy pobyt Fabiańskiego za granicą. - Łukasz chce zostać (na Wyspach Brytyjskich - red.). [...] On ma dom w Swansea. Myślę, iż o ile będzie kontynuował karierę, to będzie próba powrotu do Swansea - oznajmił. W walijskim zespole Polak występował w latach 2014-2018 i stamtąd przeniósł się do obecnej drużyny.
Więcej w kwestii przyszłości bramkarza wyjaśni się po zakończeniu sezonu. West Ham w niedzielę gra z Manchesterem United, a potem czekają go jeszcze ligowe spotkania z Nottingham Forest oraz Ipswich. Być może w którymś z nich szansę na pożegnalny występ otrzyma Łukasz Fabiański, który od początku rozgrywek 16-krotnie stał w bramce londyńczyków (cztery czyste konta, 27 przepuszczonych goli).