Sensacja w biegu Bukowieckiej na MŚ!

3 godzin temu
Natalia Bukowiecka w półfinale mistrzostw świata w Tokio! Reprezentantka Polski nie zaliczyła wpadki i zgodnie z planem pewnie awansowała do kolejnej fazy mistrzostw w biegu na 400 metrów. Bukowiecka od początku do końca spokojnie trzymała się w czołowej trójce, co gwarantowało jej awans do półfinału i ostatecznie przybiegła druga, za zawodniczką, którą można nazwać pewną rewelacją tych eliminacji.
Dla Natalii Bukowieckiej bieżący sezon jest nieco słabszy od poprzedniego. Polka jak dotąd w tym sezonie nie zbliżyła się choćby do rezultatów sprzed roku, gdy potrafiła złamać barierę 49-ciu sekund (48,90), a taki wynik może być potrzebny, by powalczyć o medal w Tokio. Zasadniczo to dokładnie taki rezultat ma trzecia na listach światowych Sydney McLaughlin. Przed nią są jeszcze mistrzyni olimpijska z Paryża Marileidy Paulino (48,81) i najszybsza w tym roku Salwa Eid Naser (48,67).

REKLAMA







Zobacz wideo Natalia Bukowiecka: Jadę do Tokio po najlepszy wynik w tym sezonie



Pełna kontrola, pewny awans. Bukowiecka bez stresu w półfinale
W sierpniu podczas Memoriału Kamili Skolimowskiej Bukowiecka zajęła 5. miejsce i nie złamała choćby 50 sekund. Mistrzostwa świata rządzą się jednak swoimi prawami. jeżeli gdzieś "wystrzelić" z formą, to właśnie tu. Zresztą Bukowiecka mogła mieć dodatkową motywację w postaci medalu, który uciekł o 0,02 s w mieszanej sztafecie 4x400 metrów. Zanim jednak zajmiemy się medalami, trzeba jeszcze przejść eliminacje i półfinały. A to wcale nie musi być takie łatwe, jak pokazał choćby mistrz świata na 1500 metrów (wkrótce były mistrz) Jakob Ingebrigtsen.


Polka wystartowała bardzo sprawnie, spokojnie trzymając się niemal przez cały czas w czołowej trójce. Zmieniały się tam kolejnością z Wadeline Venlogh z Haiti oraz Aaliyah Butler z USA, ale Polka choćby przez chwilę nie była zagrożona wypadnięciem z Top 3. Ostatecznie z czasem 50,16 s przybiegła na drugim miejscu dość niespodziewanie za Venlogh, która wynikiem 49,91 ustanowiła nowy rekord Haiti. Trzecia była Butler (50,44).


Dzięki temu rezultatowi Bukowiecka nie musi się już oglądać na pozostałe biegi eliminacyjne i może myśleć o półfinale. Trzy pierwsze miejsca dają wszak awans bez względu na czas. Walkę o finał zaplanowano na wtorek 16 września na godz. 14:07 czasu polskiego.
Idź do oryginalnego materiału