Sceny w przerwie meczu Real - Arsenal. Oto co zrobił kapitan "Królewskich"

2 dni temu
Do niespodziewanego konfliktu doszło tuż po zakończeniu pierwszej połowy spotkania Real Madryt - Arsenal. Ten, który nie wykorzystał rzutu karnego, Bukayo Saka został zaczepiony przez kontuzjowanego od kilku miesięcy Daniego Carvajala. I choć zapowiadało się na zwykłą wymianę zdań, to nagle ochroniarze musieli interweniować. "Nie ma w tym klubie nikogo, kto nie byłby chamem" - czytamy w komentarzach na portalu X.
Arsenal rozbił przed tygodniem Real Madryt na Emirates Stadium 3:0 po dublecie Declana Rice'a oraz trafieniu Mikela Merino. Mimo to było pewne, iż od samego początku rewanżu piłkarze Carlo Ancelottiego rzucą się do ataku. I tak też się stało, choć nie przyniosło to oczekiwanego rezultatu. Do przerwy był bezbramkowy remis. Jak się okazało, tuż przed zejściem do szatni doszło do spięcia.


REKLAMA


Zobacz wideo Szczęsny czy ter Stegen? Kibice Barcelony podzieleni? "Zdecydowanie to on powinien być numerem 1"


Sceny w przerwie Real Madryt - Arsenal. "Nie ma w tym klubie nikogo, kto nie byłby chamem"
Do niespodziewanych scen doszło przed tunelem. Zmierzającego do szatni Bukayo Sakę, który nie wykorzystał w pierwszej połowie rzutu karnego zaczepił Dani Carvajal. I choć wydawało się, iż będzie to zwykła wymiana zdań, to nagle rozdzielać zawodników musieli ochraniacze. Błyskawicznie na to zdarzenie zareagowali fani w sieci, którzy byli zgodni.
"Nie ma w tym klubie nikogo, kto nie byłby chamem", "dlaczego Carvajal walczy z Saką?", "Carvajal to szczur, jakich mało w tym sporcie", "wszyscy mieszkańcy Madrytu są idiotami, nikt z nich nie został uratowany", "dlaczego ten, którego choćby nie ma w kadrze meczowej zadziera z kompletnie nieszkodliwym Saką?" - czytamy w komentarzach na portalu X.


Arsenal po golu Bukayo Saki w 65. minucie wydawało się, iż jest już pewny awansu do półfinału Ligi Mistrzów. Dwie minut później fatalny błąd popełnili jednak William Saliba oraz David Raya, po czym nadzieję Realowi dał Vinicius Junior. Carlo Ancelotti próbował zareagować i dokonał czterech zmian, a na boisku pojawili się: Dani Ceballos, Fran Garcia, Endrick oraz Luka Modrić.


Do końca meczu pozostało niespełna 20 minut.
Idź do oryginalnego materiału