Mecz Coco Gauff z Belindą Bencic rozgrzał australijską publiczność na najważniejszym korcie w Melbourne Park, ale po zakończeniu spotkania kobiecego jeszcze większych emocji mieli dostarczyć Jack Draper i Carlos Alcaraz. Dostarczyli jednak tylko w pierwszym secie, dopóki Brytyjczyk miał siły i zdrowie do tego, by rywalizować z jednym z gigantów, którego pokonał przecież kilka miesięcy temu. Wystarczyło ich tylko na jednego seta, a po drugim podziękował za grę - skreczował przy stanie 5:7, 1:6.