Liga Narodów wkracza w decydującą fazę. Przed reprezentacją Polski dwa spotkania. Najpierw zmierzy się z Portugalią (15 listopada), a trzy dni później jej rywalem będzie Szkocja. I wydaje się, iż to właśnie z ostatnią z drużyn będzie walczyć o utrzymanie w Dywizji A. Biało-Czerwoni liczą jednak na zdecydowanie więcej i walkę m.in. o drugą lokatę, dzięki czemu mogliby trafić na teoretycznie łatwiejszych rywali w eliminacjach do mistrzostw świata 2026. Media donosiły, iż Michał Probierz ogłosi powołania już we wtorek 5 listopada. Znów możemy spodziewać się kilku zaskoczeń. Co do niektórych wyborów jesteśmy pewni, jak powołanie Roberta Lewandowskiego czy Piotra Zielińskiego. Okazuje się, iż nieco wcześniej listę zawodników zaproszonych na listopadowe zgrupowanie ogłosił nasz rywal.
REKLAMA
Zobacz wideo Robert Lewandowski królem El Clasico! Te słowa zapamiętam do końca życia
Szkoci ogłosili kadrę. Kilka wielkich powrotów. Jedno zaskoczenie
Mowa o Szkocji. Ta notuje fatalną passę - w ostatnich 16 meczach triumfowała tylko raz. Duży wpływ na tę sytuację miały też kontuzje czołowych zawodników. Jednak już teraz Steve Clark będzie miał wielu z nich do dyspozycji.
Selekcjoner dokonał kilku znaczących zmian na liście powołań w porównaniu z poprzednim miesiącem. I tak na boisku ponownie powinniśmy zobaczyć Tommy'ego Conway'a, Grega Taylora, Scotta McKennę, Jacka Hendry'ego i Lawrence'a Shanklanda. Jednym z najbardziej wyczekiwanych powrotów jest powołanie Johna McGinna, którego "The Sun" wprost nazywa talizmanem drużyny. W jej barwach rozegrał aż 69 meczów, zdobywając 18 goli. W październiku nie otrzymał powołania. W tym sezonie ma 11 spotkań na koncie w Aston Villi, w których zdobył bramkę i asystę.
Clark potrafił też zaskoczyć. Powołał bowiem absolutnego debiutanta i to na kluczową pozycję. Mowa o Cieranie Slickerze, a więc bramkarzu Ipswich Town. Nie wystąpił on jeszcze w tym sezonie w żadnym z meczów. Tym bardziej zaproszenie go na zgrupowanie może szokować. Regularnie występuje jednak w reprezentacji Szkocji U-21. Tam zaliczył 17 występów. I zdaniem niektórych ekspertów, może on otrzymać szansę do gry w nadchodzącym meczach.
Na liście powołanych zabrakło natomiast takich piłkarzy, jak Kieran Tierney, Aaron Hickey, Angus Gunn i Kevin Nisbet. Wszyscy zmagają się z kontuzjami.
Kadra Szkocji na listopadowe mecze Ligi Narodów:
bramkarze: Craig Gordon (Hearts), Cieran Slicker (Ipswich), Robby McCrorie (Kilmarnock)
obrońcy: Nicky Devlin (Aberdeen), Jack Hendry (Al-Ettifaq), Grant Hanley (Norwich), Scott McKenna (Las Palmas), Anthony Ralston (Celtic), Andy Robertson (Liverpool), Ryan Porteous (Watford), Greg Taylor (Celtic), John Souttar (Rangers)
pomocnicy: Connor Barron (Rangers), Ben Doak (Middlesbrough), Ryan Christie (Bournemouth), Billy Gilmour (Napoli), John McGinn (Aston Villa), Ryan Gauld (Vancouver Whitecaps), Kenny McLean (Norwich), Lewis Morgan (New York Red Bulls), Scott McTominay (Napoli)
napastnicy: Che Adams (Torino), Lyndon Dykes (Birmingham), Tommy Conway (Middlesbrough), Lawrence Shankland (Hearts).
Mecz Polski ze Szkocją zaplanowano na 18 listopada. Początek o godzinie 20:45. Spotkanie odbędzie się na Stadionie Narodowym w Warszawie.