Russell: “Nowym kibicom F1 nie podobałby się Kimi Raikkonen”

4 tygodni temu



Według George Russella, kierowcom o charakterze podobnym do Kimiego Raikkonena byłoby bardzo trudno wejść dziś do Formuły 1.

Wzrost popularności, jaki jest udziałem Formuły 1 w ostatniej dekadzie – również ze względu na wejście do social mediów – stawia spore wyzwania przed kierowcami, co zauważa George Russell.

“Wierzę, iż wszystko co widzimy w social mediach, niezależnie od kogo to jest, nie jest takie samo w rzeczywistości. Wszyscy próbują tylko pokazać najlepszą możliwą wersję siebie. o ile zrobisz 100 zdjęć to nie wstawiasz tego, na którym masz zamknięte oczy czy wyglądasz jak idiota. To właśnie toksyczność social mediów. To co wszyscy pokazujemy, to nie jest normalne życie i wiecie, o co mi chodzi” – mówi George Russell i trudno mu odmówić racji.

“Szczerze mówić, a sam nikomu nie pokazuję tego, jaki naprawdę jestem bo to też moja strefa osobista. Kiedy jestem z moją dziewczyną, rodziną czy znajomymi, nie ma kamer. Gdy jesteśmy w prywatnym miejscu – u moich czy jej rodziców, czy na urlopie gdy nikogo nie ma w pobliżu, jesteśmy całkowicie sobą. I nie chcemy wtedy mieć telefonu i robić zdjęć” – dodaje kierowca Mercedesa.

George zauważa, iż nie jest w tej chwili łatwo – również w Formule 1 – zachowywać się całkowicie naturalnie.

“Chcę być autentyczny, ale jednocześnie mam świadomość, iż fani, którzy śledzą Formułę 1 i mnie są tymi, którzy czynią ten sport takim, jakim jest. To ze względu na nich sponsorzy płacą takie pieniądze by być przy naszym zespole, to z tego się utrzymujemy. A nie można gryźć ręki, która cię karmi, trzeba zrozumieć, iż czasy się zmieniają” – mówi Russell.

I to właśnie dlatego według Anglika w Formule 1 nie oglądamy teraz takich osobowości jak jeszcze kilka czy kilkanaście lat temu.

“Kimi Raikkonen miał tak niesamowitą osobowość… Ale o ile przyszedłby dziś do Formuły 1 jako 18-latek, ludzie byliby bardzo niezadowoleni, iż nie ma go w social mediach albo iż jest małomówny. To jest wyzwanie, któremu my stawiamy dziś czoła” – stwierdza George.

Na podstawie: planetf1.com



Idź do oryginalnego materiału