Roy Keane wskazuje na „ogromny problem” Rubena Amorima w Man United

1 godzina temu

Roy Keane ostrzegł nowego trenera Manchesteru United Rubena Amorima, iż ​​w jego drużynie utrzymuje się „ogromny problem” po niedzielnym remisie z Ipswich Town.

Pierwszy mecz portugalskiego trenera w Premier League pod wodzą Czerwonych Diabłów zakończył się remisem 1:1 na Portman Road, a Omari Hutchinson anulował bardzo wczesną bramkę Marcusa Rashforda.

Manchester United miał większość posiadania piłki i wyglądał całkiem pewnie w systemie 3-4-3 nowego trenera, chociaż zdecydowanie największą szansę na zdobycie zwycięskiego gola miał Liam Delap z Ipswich w drugiej połowie, a Andre Onana udaremnił napastnika.

Dwie wyraźne okazje dla Delapa pomogły Ipswich w zdobyciu oczekiwanej liczby bramek na poziomie 1,75 w stosunku do raczej skromnego 0,9 w przypadku United, co podkreśliło brak przewagi w ataku gości.

Były kapitan Keane powiedział później, iż występ i wynik wskazywały, iż zespół cierpiał zbyt długo z powodu poważnego problemu w ataku.

„Ma duże problemy” – powiedział Keane w Sky Sports. – Brak zagrożenia w drugiej połowie sprawił, iż Ipswich wyglądało na to, iż pójdzie dalej i wygra. Przez cały sezon nie wygrali u siebie. Te same problemy ma Man United, ale gra z nimi dopiero tydzień.

„Musisz dać temu człowiekowi szansę, ale zagrożenie w przyszłości stanowi ogromny problem dla Man United. To nie jest wystarczająco dobre.

„Widzieliśmy kształt zespołu, ale to ci sami gracze i te same problemy. Mówimy o lampartach i kropkach: braku bramek i braku jakości w drugiej połowie. Ipswich wyglądało na lepszą drużynę.

„To jego pierwszy mecz, wiele do przemyślenia i był to dla niego tydzień mentalny, ale ostatecznie będzie rozczarowany. Man United to w tym momencie przeciętna drużyna Premier League. To ogromne zadanie dla menadżera. Miejmy nadzieję, iż uda mu się to uporządkować.

United strzeliło tylko 13 goli w pierwszych 12 meczach ligowych w okresie 2024/25 przy xG wynoszącym 18,42. Ta różnica wynosząca 5,42 między oczekiwanymi a zdobytymi golami jest największa w lidze.

Jednak wielu obserwatorów chętnie zwracało uwagę, iż Amorim nigdy nie zamierza zmieniać sytuacji w ciągu jednego meczu, zwłaszcza po przerwie międzynarodowej, podczas której wielu zawodników było nieobecnych przez większą część dwóch tygodni.

Były bramkarz Fulham Mark Schwarzer opisał to jako „przyzwoity początek” dla Amorima, mówiąc w BBC Radio 5 Live: „United zaczęło niesamowicie dobrze, ale może być trochę zawiedziony, iż nie popchnęli dalej. Wyglądali bardzo niebezpiecznie i zostali uwięzieni. Andre Onana odegrał swoją rolę kilkoma świetnymi interwencjami.

„A potem zespół trochę się rozpadł, co jest zrozumiałe, biorąc pod uwagę krótki czas, jaki przepracowali razem. W tym występie jest wystarczająco dużo powodów, aby być pozytywnym.”

Idź do oryginalnego materiału