Sezon 2025 był przełomowy dla Rohana Tungate’a. Australijczyk po raz pierwszy w karierze był etatowym zawodnikiem w najlepszej żużlowej lidze świata i trzeba przyznać, iż nie zawiódł oczekiwań. W ekipie INNPRO ROW-u Rybnik przez większość rozgrywek pełnił rolę drugiej siły, zaraz za Maksymem Drabikiem.
W 18 meczach odjechał 94 biegi, w których zdobył 146 punktów i 18 bonusów. Dało mu to solidną średnią 1,745 pkt/bieg, co czyni go jednym z najpewniejszych ogniw beniaminka.
– Chcę być lepszym zawodnikiem niż w tym roku. Jeszcze nie zdecydowałem, w którym klubie będę jeździć, ale chcę zostać w PGE Ekstralidze – przyznał Tungate w rozmowie z ekstraliga.pl.
Nie jest tajemnicą, iż Australijczyk znalazł się na celowniku Krono-Plast Włókniarza Częstochowa, który latem mocno interesował się jego usługami. Sam zawodnik potwierdził, iż propozycje już się pojawiły:
– Tak, pojawiły się propozycje, ale teraz skupiam się na końcówce sezonu. W ciągu najbliższych dni usiądę i zdecyduję, co będzie najlepsze na przyszłość – zdradził.
Włókniarz wydaje się naturalnym kierunkiem. To właśnie w starciach przeciwko „Lwom” Tungate notował swoje najlepsze występy – m.in. 13+2 punktów w domowym meczu ROW-u z częstochowianami czy 13+1 w Częstochowie. Sytuacja kadrowa Włókniarza także nie jest do pozazdroszczenia, ale to ponownie da szansę Australijczykowi, który chce zagościć w elicie na dłużej.
