
Zbliżający się Rajd Finlandii 2025 to jeden z najbardziej wyczekiwanych momentów sezonu WRC, zwłaszcza dla Kalle Rovanperä, który po raz kolejny stanie przed szansą zdobycia zwycięstwa na ojczystych trasach. Jednak młody Fin zachowuje ostrożny optymizm, podchodząc do swoich szans z wyjątkową dojrzałością i realizmem.
Choć Finlandia uchodzi za ulubione miejsce dla kierowców rajdowych ze względu na szybkie odcinki i setki tysięcy entuzjastycznych fanów, Rovanperä przez cały czas czeka na swój triumf w tym legendarnym rajdzie. W zeszłym roku był o krok od wygranej, ale jego marzenia pogrzebał luźny kamień na przedostatnim odcinku specjalnym.
W sezonie 2025 forma Rovanperä nie przypomina tej z lat ubiegłych. Choć błysnął kapitalnym występem na asfaltowych odcinkach Wysp Kanaryjskich w kwietniu, jego tempo na szutrach – w tym na ukochanym Rajdzie Estonii – pozostawiało wiele do życzenia. W Estonii finiszował dopiero na czwartym miejscu.
Problemy z oponami i brak komfortu w samochodzie
„Nie udało mi się osiągnąć tempa, na jakie mnie stać z oponami Hankook” – przyznał szczerze w rozmowie z RallyJournal.com.
„Mój naturalny styl jazdy nie pasuje do tych opon, a nie udało się nam znaleźć żadnego magicznego ustawienia, które poprawiłoby odczucia za kierownicą. To prawdopodobnie największy problem – ten między fotelem a kierownicą” – dodał z dozą autoironii.

Rovanperä zaznaczył, iż nie czuje się komfortowo w aucie i nie jest w stanie wydostać się z tej trudnej sytuacji, co wpływa bezpośrednio na jego osiągi.
Czwarty w klasyfikacji generalnej – presja rośnie
Obecnie Kalle zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji sezonu, tracąc 24 punkty do lidera – Ott Tänaka z Hyundaia. Aby realnie myśleć o mistrzostwie, musi znacząco poprawić tempo na szutrowych odcinkach – i to natychmiast.
„Oczywiście, jak zawsze, będziemy celować w maksimum w Finlandii” – zapowiedział.
„W ostatnich latach mieliśmy dobre tempo i pozytywne odczucia. Nie sądzę jednak, żeby w tym roku było podobnie z tymi oponami – nie mieliśmy ich również w innych rajdach.”
Rzeczywistość zamiast złudzeń – dojrzałość mistrza
Choć wielu kibiców mogłoby oczekiwać spektakularnego powrotu Rovanperä do walki o zwycięstwo, sam zawodnik pozostaje realistą.
„Jestem raczej realistą, jeżeli chodzi o cele i wyniki. Nie spodziewam się cudów z nieba, jeżeli wiem, iż się nie wydarzą. Ale to nie znaczy, iż nie będziemy próbować w każdym rajdzie i wkładać w to pracy” – podsumował.
Przed Kalle kolejne wyzwanie, tym razem w domowym rajdzie, gdzie wsparcie fanów może zdziałać cuda. Choć nie oczekuje cudów, z pewnością nie zabraknie determinacji i walki do samego końca. Czy właśnie teraz zobaczymy powrót dawnego Rovanpery?
Metaopis SEO: