Rosja została wykluczona w lutym 2022 roku z udziału w rozgrywkach międzynarodowych po inwazji na Ukrainę. Jej reprezentacja i kluby odsunięto od wszystkich rozgrywek pod egidą UEFA czy FIFA. Od momentu rozpoczęcia wojny w Ukrainie, Rosja gra tylko z drużynami zaprzyjaźnionych państw. Miesiąc temu Rosjanie wygrali z reprezentacją Brunei 11:0 i Syrią 4:0.
REKLAMA
Zobacz wideo Szczęśliwe losowanie reprezentacji Polski? Probierz ostrzega
Rosyjska piłka upada. "Nie ma chęci"
Walerij Karpin, selekcjoner reprezentacji Rosji zabrał głos na temat tamtejszej piłki nożnej. Przede wszystkim zwrócił uwagę, iż rosyjska młodzież nie chce trenować tej dyscypliny sportu.
- Wszystko zaczyna się od szkolenia początkowego. Nasze dzieci nie mają ogólnej chęci do gry w piłkę nożną. Mamy różne kluby, które szukają chłopców, którzy chcą przyjść i grać. W Hiszpanii nie musisz tego robić. Tam jest niesamowita liczba dzieci, które chcą występować i których marzeniem jest gra w piłkę nożną. 99 procent chce zostać piłkarzami. Wiadomo, iż pochodzi to od dzieciństwa, urodzenia i całej rodziny. Oznacza to, iż dziecko urodzone w hiszpańskiej rodzinie ogląda piłkę nożną od pierwszego dnia. Słyszy ludzi rozmawiających o piłce nożnej - powiedział Karpin w podcaście Denisa Kazańskiego "Piłka nożna to nie hokej".
Zobacz: Katastrofa. Gigant sypie się na oczach całego świata. Dziennikarze ujawniają
Zwrócił on też uwagę, iż w dawnych czasach w Rosji było lepiej. - Nigdy nie mieliśmy takiej sytuacji, jak w Hiszpanii czy Włoszech. Kiedyś mieliśmy jakiś system szkolenia, za czasów Związku Radzieckiego. Wtedy istniał jakiś rodzaj doboru naturalnego. Chłopaki grali w Leather Ball w szkołach i gdzie indziej. Teraz praktycznie tak się nie dzieje - dodał Karpin.
Rosja ostatni raz na wielkiej imprezie zagrała na mistrzostwach Europy 2020 (rozegranych rok później). Wtedy Rosjanie przegrali dwa spotkania: z Belgią 0:3 i Danią 1:4, pokonali Finlandię 1:0 i nie wyszli z grupy, zajmując czwarte miejsce.