
Robert Whitaker wypowiedział się na temat potencjalnego starcia z Seanem Stricklandem.
Robert Whitaker w wywiadzie dla Fox Sports News Australia zdradził, jakie ma w tej chwili plany na swoją sportową karierę. „The Reaper” nie ukrywa, iż jeszcze nie chce się żegnać z MMA. Jak zdradził, marzy mu się walka z Seanem Stricklandem podczas historycznego wydarzenia UFC w Białym Domu.
Poza tym Australijczyk wierzy, iż ewentualna wygrana z Amerykaninem włączyłaby go do wyścigu o pas mistrzowski w kategorii do 84 kilogramów. 34-latek wciąż ma ambicje, aby ponownie zasiąść na tronie.
Chętnie bym się zmierzył z Seanem Stricklandem na terenie Białego Domu. Po pierwsze, myślę, iż byłoby to monumentalne wydarzenie. Kiedykolwiek jeszcze będziesz miał szansę walczyć przed Białym Domem?
Staram się o walkę z Seanem od dłuższego czasu po prostu dlatego, iż mi się podoba. Krążymy w tych samych kręgach od jakiegoś czasu. przez cały czas jest na 3. miejscu w rankingu, co od razu stawia mnie z powrotem w rozmowie o starciu mistrzowskim. Myślę, iż to byłaby fajna walka. Myślę, iż to byłaby dobra walka do oglądania. Chętnie bym w niej wziął udział.
Pierwsza gala UFC w Białym Domu odbędzie się 14 czerwca 2026 roku. Karta walk zacznie się kształtować dopiero na początku przyszłego roku, ale Dana White zapowiada, iż będzie to najmocniejsza rozpiska w historii amerykańskiego giganta.
ZOBACZ TAKŻE: Iwo Baraniewski poznał rywala na galę UFC 323! „Polska siła” kontra „Turecka siła”
Robert Whitaker (26-9) nie może zaliczyć ostatnich kilku miesięcy do udanych. „The Reaper” ma na koncie serię dwóch porażek z rzędu. Pod koniec lipca został zdemolowany przez Reiniera de Riddera.