Robert Kubica z rajdowym programem w Toyocie GR Yaris Rally2? Włosi sugerują sensacyjny ruch Polaka

9 miesięcy temu

Robert Kubica może w tym roku powrócić do rajdów samochodowych. Już od zeszłego roku nie jest wykluczona opcja startu Polaka w ORLEN Rajdzie Polski, który powraca do WRC. Teraz do spekulacji dołączyli Włosi, mający kusić byłego mistrza WRC2 do startów Toyotą GR Yaris Rally2. Wiele sugeruje, iż może być to tylko żart, choć jakiejś współpracy nie można wykluczyć.

Choć miłość do rajdów samochodowych zrujnowała karierę Roberta Kubicy w F1, to miłość 39-latka do tej dyscypliny sportów motorowych nie jest tajemnicą. Polak wielokrotnie powtarzał już, iż skupia się teraz głównie na swoich startach w wyścigach długodystansowych. Jednak choćby w rozmowie z nami przyznał, iż nie można wykluczyć jego udziału w ORLEN 80. Rajdzie Polski (27-30 czerwca). Koncern może namówić Polaka na start, choć zwycięzca Grand Prix Kanady 2008 podkreślał, iż daje temu projektowi bardzo małe szanse.

Czy Robert Kubica mógłby pojechać rajdy we Włoszech?

Teraz oliwy do ognia dolał włoski przyjaciel Kubicy, Tobia Cavallini. Szef Toyota Gazoo Racing Italy wrzucił do mediów społecznościowych zdjęcie z Polakiem trzymającym długopis nad serwetką. Podpis „Nadchodzi prawdziwy news na sezon Rally2” opatrzono śmieszkującymi emotikonami. Może to zatem być forma żartu, zwłaszcza iż wspomniany długopis nad serwetką ma przypominać moment podpisania jakiegoś kontraktu. Z drugiej strony może to być celowa zmyłka.

Wyświetl ten post na Instagramie

Tobia Cavallini odpowiada za organizację Toyota GR Yaris Rally Cup, rozgrywanego w ramach Rajdowych Mistrzostw Włoch. Cywilne auta przystosowana do rajdów według krajowych przepisów obsługuje T-Racing. Zespół zasugerował 6 lutego, iż negocjuje z włoskimi i zagranicznymi kierowcami program nową Toyotą GR Yaris Rally2 na mistrzostwa Włoch. Na tamten moment zdementowano porozumienie z legendą włoskich rajdów Giandomenico Basso.

Czy możliwe jest, aby Robert Kubica zaliczył sezon we włoskich rajdach? Raczej nie, bo terminy części rund CIAR (Campionato Italiano Assoluto Rally) kolidują z kalendarzem Długodystansowych Mistrzostw Świata (WEC) i European Le Mans Series (ELMS). Jednak okazjonalny start byłby w teorii możliwy. Mając z tyłu głowy wydarzenia z przeszłości, taki scenariusz wydaje się szalony. Oprócz tego skomplikowany wydaje się tu proces dogadania spraw sponsoringowych z koncernem PKN ORLEN, który zaakceptował tylko programy wyścigowe. Tym samym rajdowy comeback Kubicy na razie należy raczej traktować jako żartobliwą plotkę.

Robert Kubica kierowcą Ferrari 499P zespołu AF Corse na sezon WEC 2024 // fot. AF Corse

8 lat bez rajdów

Robert Kubica po raz ostatni wystartował w rajdzie samochodowym w 2016 r. Zajął wówczas trzecie miejsce w regionalnym Rally Cappa Citta di Lucca. Startował wtedy Renault Clio S1600 z Maciejem Szczepaniakiem. W tym samym roku zaliczył też ostatni występ w WRC, a konkretnie w Rajdzie Monte Carlo. Ford Fiesta RS WRC zsunął się z drogi na OS3. Niedługo potem auto Polaka pomogło wybronić się Elfynowi Evansowi, bo Ford Fiesta R5 odbił się od „wurca” jak od bandy. Niestety rajdówka w barwach Lotosu osunęła się ze zbocza jeszcze bardziej. Obie sytuacje ilustrują poniższe nagrania.

Idź do oryginalnego materiału