Kapitan i rozgrywająca reprezentacji Polski kobiet Monika Kobylińska oraz skrzydłowa Dagmara Nocuń zapowiadają udział Biało-Czerwonych w Mistrzostwach Świata Kobiet 2025, których inauguracja nastąpi dla Polek w piątek 28 listopada o godz. 18.30, kiedy nasze kadrowiczki zmierzą się z Chinkami. “Cel minimum to wyjście z grupy i cztery zwycięstwa w turnieju, ale będziemy chciały zrobić niespodziankę” – mówi “Kobi”. “Jesteśmy gotowe, żeby walczyć z najlepszymi. Atmosfera w drużynie wygląda znakomicie” – dodaje “Daga”.
Reprezentacja Polski bezpośrednie przygotowania do udziału w MŚ 2025 rozpoczęła w niedzielę 16 listopada w COS Cetniewo. Po kilku dniach wspólnej pracy, nasza kadra wyleciała do chorwackiego Poreču, aby w niedalekim Novigradzie wziąć udział w turnieju towarzyskim z udziałem reprezentacji Senegalu oraz gospodyń. Pierwszy mecz zakończył się remisem 27:27, a drugi – zwycięstwem Polek 27:22. Z Chorwacji Polki poleciały bezpośrednio do Holandii.
“Na początku zgrupowania musiałyśmy wrócić do podstaw, czyli przypomnieć sobie, nad czym pracowałyśmy ostatnio zarówno w ataku, jak i w obronie. Każda z nas z powrotem musiała przestawić się na kadrowy tryb” – tłumaczy kapitan Monika Kobylińska.
Dagmara Nocuń dodaje – “Nasze przygotowania do mistrzostw szły pełną parą. Przećwiczyłyśmy warianty zarówno w obronie, jak i systemy gry w ataku, więc udało się zrobić naprawdę dużo”.
Obie cytowane reprezentantki Polski to jedne z najbardziej doświadczonych zawodniczek w 17-osobowej kadrze selekcjonera Arne Senstada (LISTA). Kapitan Monika Kobylińska, występująca na co dzień w rumuńskim Gloria Bistrita, to najbardziej utytułowana, najskuteczniejsza oraz reprezentantka z największą liczbą występów w kadrze (131 meczów/470 bramek). Dagmara Nocuń z czarnogórskiego OTP Group Buducnost ma na swoim koncie 77 meczów i 121 bramek.
Jak obie zawodniczki oceniają potencjał naszej reprezentacji? Niemal dokładnie rok temu emocjonowaliśmy się występem podopiecznych Arne Senstada w mistrzostwach Europy. Polki rozegrały wówczas bardzo dobry turniej, zajmując 9. miejsce – najwyższe od 18 lat.
“Myślę, iż możemy walczyć z najlepszymi na świecie” – przekonuje rozgrywająca. I uzupełnia – “Ostatnio pokazałyśmy już, iż potrafimy grać z każdym. choćby kiedy spotykamy potęgi piłki manualnej, chcemy wypadać w tych spotkaniach bardzo dobrze. Trudno mówić o celu na mistrzostwa, bo nasze marzenia są wielkie, tak jak każdej drużyny, która bierze w nich udział. Myślę, iż cel minimum to wyjście z grupy i cztery zwycięstwa w całym turnieju, ale będziemy chciały zrobić niespodziankę. Ostatnie zgrupowania były bez meczów o punkty, więc przed mistrzostwami presja na pewno jest większa. Nie chodzi o to, iż jest nerwowo, ale każdej z nas bardzo zależy na dobrym wyniku”.
Koleżance wtóruje skrzydłowa – “Myślę, iż jako reprezentacja Polski jeszcze nie osiągnęłyśmy tego poziomu, którego wszyscy chcemy i oczekujemy. Jesteśmy jednak gotowe, żeby walczyć z najlepszymi. Co roku pokazujemy, iż potrafimy zaskoczyć i wygrać z kimś z wyższej półki, więc mam nadzieję, iż tak będzie i tym razem. Naszym celem na całe mistrzostwa jest miejsce w czołowej dziesiątce”.
W Mistrzostwach Świata Kobiet 2025 polska reprezentacja trafiła do Grupy F, w której zmierzy się z Francją, Tunezją oraz Chinami. Biało-Czerwone rozegrają swoje spotkania grupowe w holenderskim ’s-Hertogenbosch, kolejno przeciwko: Chinom (18:30), Tunezji (15:30) i Francji (21:00), odpowiednio 28 listopada, 30 listopada oraz 2 grudnia. Do rundy głównej awansują trzy najlepsze zespoły, zachowując zdobyte wcześniej punkty.
“O drużynach z Chin i Tunezji nie mamy tak dużo informacji, jak zwykle. To zespoły, które w ostatnich latach nie pojawiały się na naszej drodze. Będziemy oczywiście analizować przeciwniczki, ale w takich meczach, gdzie to my jesteśmy zdecydowanym faworytem, musimy skupić się przede wszystkim na sobie i mam nadzieję, iż wygramy te mecze bez większych problemów. Francja z kolei to absolutny top żeńskiej piłki manualnej i drużyna, która na każdych mistrzostwach zajmuje czołowe lokaty. To wcale nie oznacza, iż się przed nimi położymy, ale nie będziemy już faworytem. Dobrze znamy francuski zespół, mamy wnioski z poprzednich spotkań i będziemy chciały to wykorzystać. Wierzymy w zwycięstwo w każdym meczu” – mówi “Kobi”.
“Każdy z naszych grupowych rywali jest inny. Francja to topowa europejska drużyna, a Tunezja i Chiny to bardziej dzikie zespoły, po których zdecydowanie mniej wiemy, czego się spodziewać. Do wszystkich meczów będziemy jednak dobrze przygotowane, podejdziemy do nich na poważnie i będziemy chciały je wygrać” – dodaje “Daga”.
Jaki może być klucz do wygranych? Obie reprezentantki zgodnie wskazują przede wszystkim na pozytywną atmosferę w drużynie.
“Każda z dziewczyn przyjechała na zgrupowanie w dobrym humorze i z dużą motywacją do pracy, więc atmosfera jest naszym dużym plusem. Kluczem do wygranych będzie stabilność i regularność. W przeszłości podczas ważnych meczów zdarzały nam się dłuższe słabsze momenty. Musimy to poprawić, a wtedy wyniki będą jeszcze lepsze” – podsumowuje Monika Kobylińska.
“Atmosfera w drużynie wygląda naprawdę znakomicie. Bardzo dobrze rozumiemy się z dziewczynami, bo wiele już razem wygrałyśmy, wiele też razem przegrałyśmy, więc to nas dużo nauczyło. Klucz do wygranych? Drużyna. W każdym meczu każda z nas musi postarać się zagrać jak najlepiej” – kończy Dagmara Nocuń.
Zachęcamy do zapoznania się z poprzednimi publikacjami na temat Mistrzostw Świata w Piłce manualnej Kobiet 2025. W poprzednich dniach pisaliśmy o:
- wszystkim, co trzeba wiedzieć przed mistrzostwami,
- historii występów Polek w mistrzostwach świata,
- grupowych przeciwniczkach Biało-Czerwonych,
- drodze Polek na turniej.
Przypominamy, iż transmisje na żywo ze wszystkich meczów z udziałem reprezentacji Polski kobiet w ramach MŚ 2025 będą dostępne będą na antenach Telewizji Polski oraz na stronie TVPSPORT.PL i w aplikacji mobilnej TVP Sport.

4 godzin temu














