Reprezentant Polski przepadł po transferze do innej ligi. "Prawda jest taka"

2 godzin temu
- To, iż nie gra w pierwszym składzie, jest autonomiczną decyzją trenera. Prawda jest taka, iż nie grał tak, jak oczekiwano - powiedział nt. Mateusza Bogusza na łamach TVP Sport Gerardo Gonzalez z "El Heraldo de Mexico". Gwiazda Polaka przygasła w Meksyku, ale czy jest szansa, by to się zmieniło? Dziennikarz nie ma wątpliwości.
W styczniu 2025 roku Mateusz Bogusz podjął zaskakującą decyzję i przeniósł się z Los Angeles FC do... meksykańskiego Cruz Azul. Ten ruch transferowy wywołał sporo emocji, gdyż reprezentant Polski bardzo dobrze radził sobie w MLS i wydawało się, iż to tylko kwestia czasu, aż zgłoszą się po niego jakieś europejskie kluby.


REKLAMA


Zobacz wideo Marcin Borski o aferze podczas meczu: Rozpętała się awantura i skończyłem w szpitalu


Słuch po Boguszu zaginął w Meksyku
Ostatecznie wybór padł na Meksyk, co zdaniem wielu ekspertów było "wypisaniem się" z reprezentacji Polski. Michał Probierz jeszcze znajdował dla niego miejsce, a na jednej z konferencji powiedział wprost: - o ile chodzi o Mateusza, to znam szczegóły tego transferu. Bardzo go cenię, iż rozmawiał ze mną na ten temat. Trzeba też czasami zrozumieć piłkarza, dlaczego robi pewne ruchy. Prywatnych tematów akurat nie chcę wyciągać, ale uważam, iż w tym wypadku nie miał wyjścia i zrobił dużo dla swojej kariery - oświadczył.


Nowy selekcjoner kadry Jan Urban jednak nie widzi go w składzie. Mateusz Bogusz nie błyszczy w meksykańskiej lidze, a ponadto tamtejsi kibice oraz dziennikarze mają tracić do niego cierpliwość - jest krytykowany, a w mediach społecznościowych Polak jest przez pojedyncze osoby nazywany "oszustem". "Meksykańska ekipa sporo za niego zapłaciła, bo aż osiem i pół mln euro, ale ten, póki co, nie spełnia pokładanych w nim nadziei. Ba, zdaniem tamtejszych mediów, Bogusz 'skutecznie przekreśla szanse na powołanie na MŚ', o ile Polska się na nie zakwalifikuje" - relacjonowała Agnieszka Piskorz ze Sport.pl.
Zobacz też: Urban już tego nie ukrywa. Po to jest Grosicki w reprezentacji
Meksykanie wprost o Boguszu: Nie zrobił skoku jakościowego
Teraz głos nt. sytuacji Mateusza Bogusza zabrał na łamach TVP Sport meksykański dziennikarz Gerardo Gonzalez z "El Heraldo de Mexico". - To, iż nie gra w pierwszym składzie, jest autonomiczną decyzją trenera. Prawda jest taka, iż nie grał tak, jak oczekiwano, a dwóch innych graczy - Ignacio Rivera i Jose Paradela, jest w lepszej formie niż on. Osobiście jestem trochę rozczarowany. W Cruz Azul oczekuje się od niego znacznie więcej, a on nie zrobił jeszcze tego skoku jakościowego - stwierdził.


- Na razie Bogusz pokazuje za mało, żeby być w pierwszym składzie. Mimo wszystko będzie niezbędny w trakcie sezonu. Przed Cruz Azul trudne mecze i na pewno zaznaczy swoją obecność na boisku - zakończył.
Idź do oryginalnego materiału