Reprezentacja Polski wymęczyła zwycięstwo z Litwą 1:0 na otwarcie eliminacji do mistrzostw świata. Na boisku zabrakło Kacpra Urbańskiego, przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych. Dotychczas w kadrze był powiewem świeżości w ofensywie, wnosił nową jakość, ale tym razem Michał Probierz na niego nie postawił. Tłumaczył, iż 20-latek ma problemy z regularną grą, ale kłóci się to z wcześniejszymi wyborami selekcjonera.
REKLAMA
Zobacz wideo Oto grupa kibiców, która prowadzi doping na Narodowym. Historyczne sceny
Były reprezentant wskazuje, iż Urbański nie zasłużył na grę w kadrze
Urbański zamienił w styczniu Bolognę na Monzę. Do połowy lutego miał pewny pierwszy skład, w trzech spotkaniach zagrał po 90 minut. Ale nagle stracił miejsce w składzie. W ostatnich czterech spotkaniach dwa razy wszedł z ławki, a dwa razy w ogóle się z niej nie podniósł. Niewykluczone, iż z Litwą wszedłby głodny gry i mógłby nieco ożywić polski zespół.
Probierz w przeszłości nie miał problemu z tym, żeby stawiać na Jakuba Modera czy Nicolę Zalewskiego, którzy nie mogli regularnie występować w Brighton & Hove Albion oraz AS Romie. Dawał im szansę na złapanie rytmu, ogranie się i poczucie boiska. Podobnie jest w przypadku Jakuba Kiwiora, który w Arsenalu jest rezerwowym. Tutaj jednak można to łatwo wytłumaczyć. Kiwior nie ma konkurencji na swojej pozycji, nie mamy drugiego jakościowego stopera z główną lewą nogą.
Zobacz też: To dlatego Andriejewa nie wraca do Rosji. "Nie miałam pojęcia"
Brak rytmu meczowego dotyczy także Jakuba Kamińskiego. W ostatnich czterech meczach Wolfsburga zagrał zaledwie 40 minut. Mimo to wszedł z ławki z Litwą. Na szczęście dał dobrą zmianę, zanotował asystę przy golu Roberta Lewandowskiego. Nie można jednak oprzeć się wrażeniu, iż wybory selekcjonera bywają sprzeczne z jego narracją.
Zdaniem Marka Saganowskiego Probierz dobrze zrobił, bo Urbański nie zasłużył jednak na minuty w reprezentacji, skoro przestał grać w klubie. Uważa, iż kadra nie powinna służyć do ogrywania zawodników, którzy mają problemy w swoich ligach. W jego opinii Probierz nie może ryzykować wystawieniem piłkarza, który zgubił rytm meczowy.
- Nie wiem, czy brakowało mi jego występu. jeżeli Kacper Urbański nie gra u siebie w klubie, a są zawodnicy, którzy zaliczają regularne występy, to musi czekać na swoją szansę. Powinien się cieszyć z tego, iż przyjeżdża na reprezentację i jest powoływany. Wybory selekcjonera są również uzależnione od procesu treningowego. jeżeli widać, iż brakuje mu minut, to selekcjoner nie wystawi go w wyjściowej jedenastce. Pierwsza reprezentacja nie powinna być miejscem, w którym piłkarze łapią minuty. Muszą powalczyć o to, aby grać w swoim klubie - ocenił Saganowski w rozmowie z TVP Sport.
Możliwe, iż dojdzie do zmian w składzie na poniedziałkowy mecz z Maltą, który także odbędzie się na Stadionie PGE Narodowym w Warszawie.