29-letni reprezentant Polski wrócił do wielkiej formy – takiej, którą zachwycił Serie A. w okresie 2018/2018 po golach po golach dla Genoi i AC Milan komentatorzy telewizyjni krzyczeli „Pio, Pio, Pio” w nawiązaniu do cieszynki Polaka, a przez trzy lata był najdroższym polskim piłkarzem. Później Krzysztof Piątek mocno spuścił z tonu, ale odbudował się w tureckiej ekstraklasie. W 2024 roku zdobył aż 33 gole, najwięcej w karierze.