Trudno było się spodziewać, by w finałowym biegu na 400 metrów w halowych mistrzostwach Europy ktokolwiek mógł zagrozić Attili Molnarowi. Węgier ma jeden z najlepszych wyników na świecie, biega fenomenalnie. Aż tu nagle z wielką formą wyskoczył 20-latek z Polski - Maksymilian Szwed. W Apeldoorn prezentował się znakomicie, na poziomie głównego faworyta. I to oni decydowali, na finiszu Polak był już o włos za Węgrem. Zdobył srebro, czasem 45.31 s ustanowił nowy rekord Polski.