Ewa Swoboda długo "kazała" czekać na swój pierwszy start, ale gdy już się pojawiła na bieżni, to... pobiła rekord Polski. Ale nie na 60 metrów, choć na tyle biegła. Polka już w eliminacjach zawodów w Ostrawie, mających rangę World Athletics Indoor Tour - Gold Level, przebiegła 60 metrów w 7.11 s. To dało jej awans do finału, choć końcówkę odpuściła. Tyle iż organizatorzy mierzyli też czasy po dystansie 50 metrów - a tu Swoboda miała czas 6.12 s. O 18 setnych od najlepszego w historii naszej LA wyniku Darii Korczyńskiej.