Piątkowe losowanie fazy ligowej Ligi Konferencji 2025/2026 można nazwać ekscytującym. Lech Poznań pierwszy raz w historii zawita do Gibraltaru, po 15 latach odwiedzi Czechy czy pierwszy raz od roku 1985 zagra w europejskich pucharach z Niemcami. Reakcje po wylosowaniu Mistrza Polski u naszych rywali były różne.
Spośród 6 przeciwników tylko Rapid Wiedeń i Lincoln Red Imps regularnie występują na arenie międzynarodowej, Rayo Vallecano wraca do Europy po prawie 25 latach, natomiast FSV Mainz, Sigma Ołomuniec oraz Lausanne-Sport również miały długą rozłąkę z Europą. Zanim UEFA poda dokładnie, w której kolejce i o której godzinie zmierzymy się z konkretnym rywalem pora sprawdzić, jak w Hiszpanii, Szwajcarii, Gibraltarze, Czechach, Austrii oraz w Niemczech zareagowali na wylosowanie Lecha Poznań i nie tylko.
RAPID WIEDEŃ (AUSTRIA)
—
Rapid Wiedeń, czyli ćwierćfinalista ostatniej edycji Ligi Konferencji otwarcie mówi o chęci awansu do fazy pucharowej 2025/2026. W Austrii najbardziej cieszą się na domowy mecz z Fiorentiną. Na temat losowania, w tym na temat gry z Lechem i Rakowem w mediach Rapidu wypowiedział się dyrektor wiedeńskiego klubu, Markus Katzer. – „Mecze w Polsce wcale nie są łatwe i możemy spodziewać się tam bardzo gorącej atmosfery. Ogólnie cieszymy się z losowania, chcemy zebrać jak najwięcej punktów i dostać się do fazy pucharowej.”. Z kolei trener Peter Stoger dodał. – „Czekają nas mecze z Mistrzem i wicemistrzem Polski, z Mistrzem Bośni oraz aktualnym liderem ligi rumuńskiej. To trudna grupa, ale naszym celem jest oczywiście zdobycie jak największej liczby punktów.”
RAYO VALLECANO (HISZPANIA)
—
Rayo Vallecano z Madrytu grające ostatni raz w pucharach w okresie 2000/2001 napisało tylko na kogo trafiło i nic więcej. Pod postem na temat losowania opublikowanym na Facebooku hiszpańscy kibice mają różne opinie. Jeden z nich jest niezadowolony, bo nie zna rywali uważając, iż te kluby, w tym Lech i Jagiellonia nie są choćby znane w swoich krajach. Są też tacy, którzy nie mogą się doczekać rywalizacji w Lidze Konferencji ciesząc się na powrót Rayo do Europy. Wśród hiszpańskich kibiców z Madrytu przeważają bojowe nastroje, nie brakuje choćby wpisów o możliwości zdobycia przez ich zespół kompletu 18 oczek.
FSV MAINZ (NIEMCY)
—
FSV Mainz 05 najbardziej cieszy się na wylosowanie Fiorentiny u siebie, klub z Niemiec zamieścił również 3 zdjęcia miast, do których zawita (jest zdjęcie poznańskiego Starego Rynku). Niemieccy kibice już uważają przyjazd na stadion Lecha za atrakcyjny, dyrektor sportowy Mainz, Christian Heidel skomentował losowanie następująco: – „Przeciwnicy są bardzo wyrównani, wszystkie te drużyny wygrały co najmniej baraże, są w dobrej formie i potrafią grać naprawdę dobrze w piłkę. To będzie dla nas sześć trudnych meczów, ale zdecydowanie mamy szansę na awans do fazy pucharowej.”
LINCOLN RED IMPS (GIBRALTAR)
—
Klubowe i oficjalne media Lincolna Red Imps wyglądają kiepsko, jest co jedynie wpis na Facebooku o losowaniu, na stronie informacji już nie ma. Jeden z kibiców Lincolna chyba nie jest zadowolony pisząc o „Lidze Europy Wschodniej”, natomiast jeszcze inny uważa przylot Lincolna Red Imps do Polski na mecz z Legią jako duże doświadczenie. Wpisów na temat Lecha Poznań nie ma, Mistrz Gibraltaru najprawdopodobniej podejmie Kolejorza w portugalskim Faro.
SIGMA OŁOMUNIEC (CZECHY)
—
Sigma to kolejny klub, który zagra z Fiorentiną i z tego się cieszy. Natomiast czescy kibice różnie patrząc na mecze z dwoma polskimi klubami, jedni są zadowoleni, inni uważają nas za mało atrakcyjnych przeciwników. Na FB czeskiego klubu mimo wszystko idzie znaleźć komentarz jednego z Czechów, który akurat bardzo czeka na przyjazd Lecha, inny pisze za to o bezpośredniej rywalizacji czesko-polskiej w rankingu UEFA. Sam triumfator Pucharu Czech na swojej stronie internetowej dał nagłówek o rywalizacji we Włoszech oraz o przyjeździe do Ołomuńca ekipy Lecha i Rakowa. Głos w tej sprawie zabrał również trener Sigmy. – „Obaj polscy rywale, czyli Lech i Raków są bardzo silnymi rywalami. Dla nas i kibiców będzie to interesująca konfrontacja pomiędzy ligą czeską i polską.” – powiedział Tomas Janotka. Trochę inaczej do losowania podchodzi Matej Mikulenka. Czeski zawodnik chciał Crystal Palace lub Fiorentinę, jego życzenie spełniło się, ale uważa, iż pozostali przeciwnicy mogli być już bardziej atrakcyjni.
LAUSANNE-SPORT (SZWAJCARIA)
—
Mały szwajcarski klub Lausanne-Sport do teraz świętuje niespodziewane wyeliminowanie Besiktasu Stambuł (1:0 w rewanżu w Turcji). Co napisali Szwajcarzy na swojej stronie internetowej? Uznali nas za najbardziej prestiżowego przeciwnika na wyjeździe i pomylili rok, w którym Lech Poznań zdobył ostatnie mistrzostwo. – „Prawdopodobnie najbardziej prestiżowy przeciwnik na wyjeździe. Dziewięciokrotny mistrz Polski, w tym w 2024 roku. Lech Poznań regularnie występuje w europejskich rozgrywkach, szwajcarscy kibice pamiętają podwójne starcie z FC Basel w 2015 roku.”.
Ciekawie jest natomiast na Facebooku Lausanne-Sport, gdzie wiedza Szwajcarów jest podobna jak kibiców Lecha Poznań czerpiących informacje jedynie z FB. Jeden z fanów Lozanny oczekuje zniżki na bilety, gdyż nie zna przeciwników, ale chociaż cieszy się z rzekomego, pewnego awansu do wiosennych zmagań Ligi Konferencji. Pozostali kibice również są zadowoleni z losowania, liczą na awans, jeden z nich liczy na 12 punktów, każdy Szwajcar emocjonuje się spotkaniem z Fiorentiną.
Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)