Rajd Zimy 2023 to jedna z ostatnich tegorocznych imprez amatorskich w Polsce. Kończy sezon godnie, bijąc przy okazji rekord frekwencji Skierniewickich rajdów.
48 załóg przyciągnął w tym roku Rajd Zimy. Skierniewickie Rajdy organizują go w bardzo przystępny i atrakcyjny dla kierowców amatorów sposób. Wpisowe wynosi zaledwie 120 zł, a trzy próby rozlokowane są w dwóch lokalizacjach i mają mocno zróżnicowaną nawierzchnię. Lokalizacje to Elektrociepłownia Skierniewice i teren Bruk-Bet w pobliskim Bełchowie. Bezsprzecznie organizatorom należą się ogromne brawa, bo gdy „nie ma gdzie jeździć”, a imprezy amatorskie znikają z parkingów supermarketów… W tym momencie ktoś jest w stanie zorganizować ściganie na terenie właśnie elektrociepłowni. Wow!
Dodatkowym smaczkiem wydarzenia jest obecność legendy polskich rajdów. Komandorem rajdu jest bowiem wybitna postać sportów motorowych – pilot Maciej Wisławski.
Nawierzchnia
Wspomniane zostało o zróżnicowanej nawierzchni. Nawiązując do tego warto poświęcić właśnie podłożu i ogólnym warunkom oddzielny akapit. Powiedzieć, iż Rajd Zimy był wymagający to delikatne ujęcie sprawy. Na pierwszym odcinku asfalt, asfalt z tzw. „syfem”, asfalt z pyłem po węglu, ziemia. Na odcinku w Bełchowie natomiast było wszystko. Asfalt, dużo syfu, ziemia/szuter, kamienie, ogromna kałuża i miejsca z mocnym „wyrypem”. Mocnym, to znaczy takim, który trzeba było zobaczyć na zapoznaniu i mając to w głowie nie wyjść potem zbyt szeroko, bo płyta pod silnikiem lub miska olejowa miały twardą niespodziankę. Było też miejsce, gdzie lekkie samochody mogły oderwać się czterema kołami od ziemi. Czy to źle? Zdecydowanie nie! Takie są rajdy i to właśnie warto poznać i przeżyć, ale warto to też przemyśleć gdy ma się niskie i twarde auto.
Czym startowano w Rajdzie Zimy?
Do walki z czasem stanęły dobrze znane w województwie łódzkim amatorskie rajdówki, ale też kompletnie seryjne sprzęty. Były więc niezmodyfikowane Seicento, jak i te „podłubane”. Pojawiła się Toyota Corolla Kombi, ale i Subaru Imprezy, BMW e36 z klatką, czy robiący ogromne show żółto-czerwony Fiat 126P. Nie wszystkie, ale dużą część stawki zobaczycie na video, które umieściliśmy na naszym redakcyjnym kanale YouTube.
Podział na klasy i najlepsi w generalce
Uczestników ze względu na auta podzielono na cztery klasy. Najbardziej liczna była tym razem klasa II, czyli samochody o pojemności od 1199 do 1599 ccm. W generalce najlepsi okazali się wygrywający zarazem klasę IV – Andrzej Żuk / Jakub Szczęsny (Subaru Impreza). Niecałe 18 sekund za nimi na drugim miejscu Arek Soldecki / Adam Bartkowski (Honda Civic). Podium zamknęli Tomek Cieślak / Krzysztof Gadomski (Subaru Impreza).
Wyniki w klasach:
Klasa I:
1. Roman Martynka / Piotr Nowacki (Fiat 126P)
2. Tomasz Junde / Adam Sitkowski (Fiat 126P)
3. Rafał Tużański / Krzysztof Falczewski (Peugeot)
Klasa II:
1. Michał Przybysz / Maria Przybysz (Peugeot 106)
2. Adam Misiarczyk / Marcel Kędziora (Toyota Yaris)
3. Emil Zarzycki / Erwin Dziuk (Fiat SC)
Klasa III:
- Arek Soldecki / Adam Bartkowski (Honda Civic)
- Tomasz Cieślak / Krzysztof Gadomski (Toyota Corolla)
- Maciej Zawadzki / Natalia Kędzierska (BMW E36)
Klasa IV:
1. Andrzej Żuk / Jakub Szczęsny (Subaru Impreza)
2. Tomek Cieślak / Krzysztof Gadomski (Subaru Impreza)
3. Konrad Kryczka / Michał Gmaj (Canam)