Jakub Kiwior od momentu, gdy trafił do Arsenalu, pełnił w zespole Mikela Artety rolę absolutnego rezerwowego i to choćby nie tego pierwszego do wejścia. Polak na pierwszą naprawdę poważną szansę musiał czekać do wiosny 2025 roku, a gdy już dostał okazję do gry, to wywiązywał się ze swoich zadań znakomicie. W związku z tym Kiwiorem zainteresowało się wiele zagranicznych klubów. Jak się jednak okazuje, Arsenal jest skłonny podpisać nową umowę z naszym kadrowiczem.