To nie był udany początek sezonu dla polskich skoczków narciarskich w Pucharze Świata w Lillehammer. Nie było jednak dramatu. Ot, spokojne wejście w sezon. Bez błysku i bez wielkiej wpadki. Najważniejsza informacja jest jednak taka, iż w porównaniu do inauguracji przed rokiem w Ruce, poziom polskich zawodników jest o kilka stopni wyższy. A skoro wtedy potrafili z takiego dna dosięgnąć choćby miejsc na podium Pucharu Świata, to wierzę, iż ten sezon wcale nie musi zostać spisany na starty.
Przesadzona reakcja Adama Małysza, na oceny poczekajmy do Wisły
olimpiada.interia.pl 1 miesiąc temu
- Strona główna
- Narty
- Przesadzona reakcja Adama Małysza, na oceny poczekajmy do Wisły
Powiązane
Małysz reaguje i ogłasza. "Pojawiły się nieporozumienia"
1 godzina temu
Organizatorzy TCS gotowi na nieprawdopodobny scenariusz
4 godzin temu