Przeraźliwe gwizdy w Zabrzu. Grali w przewadze, a i tak przegrali

4 godzin temu
Zdjęcie: Screenshot transmisja Canal+


Górnik Zabrze bardzo dobrze wszedł w mecz z Zagłębiem Lubin i wydawało się, iż gwałtownie da radę wyjść na prowadzenie. Z czasem to lubinianie stwarzali coraz większe zagrożenie, co jeszcze przed przerwą przyniosło prowadzenie drużynie Marcina Włodarskiego. Piłkarzy Górnika żegnały gwizdy zawiedzionych kibiców. Po przerwie o emocje zadbał Michał Nalepa - obrońca Zagłębia Lubin gwałtownie wyleciał z boiska.
Zagłębie Lubin niedawno zwolniło Waldemara Fornalika. Były selekcjoner reprezentacji Polski radził sobie w ostatnim czasie słabo, więc ta decyzja nikogo nie zaskoczyła. Niespodzianką było za to zatrudnienie Marcina Włodarskiego, dla którego jest to trenerski debiut w ekstraklasie.


REKLAMA


Zobacz wideo Świątek bez trenera! Pożegnała się z Wiktorowskim


Niewykorzystane okazje się mszczą. Zagłębie Lubin wykorzystało nieskuteczność Górnika Zabrze
Pod jego wodzą lubinianie awansowali już w Pucharze Polski oraz pokonali Radomiak Radom (1:0). Dzisiaj wyzwanie było jednak trudniejsze, bo rywalem Zagłębia był grający u siebie Górnik Zabrze. I to gospodarze lepiej weszli w mecz. Groźny był zwłaszcza Ismaheel, który raz po raz dochodził do sytuacji. Blisko trafienia był też Lukas Podolski. Gdy zabrzanie już się wyszaleli, to do głosu zaczęli dochodzić goście. Przyniosło to skutek w 32. minucie, gdy Tomasz Pieńko strzelił bramkę dla Zagłębia. Wydaje się, iż w tej sytuacji dużo lepiej mógł się zachować Michał Szromnik.


Pod koniec pierwszej połowy golkipera Górnika uratowała jeszcze poprzeczka, na której wylądował strzał Vaclava Sejka.
Michał Nalepa pomógł Górnikowi. Zabrzanie nie skorzystali z prezentu
Jan Urban reagował. Trener gospodarzy w przerwie dokonał aż trzech zmian. Najbardziej zabrzanom pomógł... Michał Nalepa. Obrońca Zagłębia Lubin nierozsądnie faulował Lukasa Podolskiego i otrzymał drugą żółtą kartkę. Od tego momentu zabrzanie mieli ogromną przewagę, a goście rozpaczliwie się bronili.


Jednak im dłużej trwał mecz tym przewaga Górnika była coraz mniejsza - po prostu przestała się ona przekładać na kolejne sytuacje, choć zabrzanie cały czas znajdowali się w okolicach pola karnego Zagłębia Lubin. W 85. minucie Lukas Ambros próbował zaskoczyć golkipera Zagłębia strzałem z dystansu. Prawie mu się to udało, bo jego uderzenie odbiło się od poprzeczki.


Ostatecznie lubinianie przetrwali napór Górnika Zabrze. Wyjazdowe zwycięstwo podopiecznych Marcina Włodarskiego oznacza, iż Zagłębiu udało się oddalić od strefy spadkowej i awansować na 10. miejsce w tabeli.
Górnik Zabrze - Zagłebie Lubin 0:1, 32' Tomasz Pieńko, 49' Michał Nalepa (czerwona kartka)
Idź do oryginalnego materiału