Marc-Andre ter Stegen wrócił już do gry po fatalnej kontuzji. Rozegrał trzy spotkania, ale nie spisał się najlepiej. Gole tracił m.in. w 4. i 6. minucie. Dlatego też spadła na niego spora krytyka. Mimo wszystko wydawało się, iż Niemiec i tak będzie pierwszym wyborem Hansiego Flicka w kolejnym sezonie. Sprawę z tego zdawał sobie choćby Wojciech Szczęsny. - Myślę, iż jeżeli przedłużę kontrakt, to z myślą o tym, żeby w przyszłym sezonie gwarantować jakość i zabezpieczenie na ławce - mówił Polak. Niewykluczone jednak, iż w sprawie dojdzie do zwrotu.
REKLAMA
Zobacz wideo Wojciech Szczęsny zostanie w Barcelonie? Żelazny: Pewnie nie dotrzymał obietnicy
Media ujawniają. Ter Stegen może odejść. Wszystko zależy od planu Flicka
O wszystkim informuje "AS". Dziennikarze ujawnili, iż pozycja ter Stegena w bramce Barcelony nie jest już niepodważalna. To mają pokazywać m.in. ostatnie plotki transferowe, które łączą Joana Garcię z drużyną Flicka. Hiszpan docelowo miałby zostać następcą Niemca. Dodatkowo kolejna operacja ścięgna rzepki w prawym kolanie, już trzecia, "mocno obciąża" ter Stegena. Niewykluczone więc, iż w kolejnym sezonie nie będzie pierwszym wyborem Flicka.
Co zrobi ter Stegen, jeżeli faktycznie straci miejsce w bramce Barcelony? "Jest jedna kwestia, która może zaważyć na toczącej się sadze. Ter Stegen marzy o tym, by w końcu zapewnić sobie miejsce między słupkami kadry Niemiec na mistrzostwach świata 2026. jeżeli Barcelona nie zagwarantuje mu szansy na [regularną, przyp. red.] grę, może rozważyć odejście" - ujawniła redakcja. w tej chwili zainteresowane nim są głównie kluby z Arabii Saudyjskiej.
Zobacz też: Tak Boniek podsumował decyzję Lewandowskiego. "Muszę powiedzieć szczerze...".
Ter Stegen musi zabrać się ostro do pracy. Szansa dla Szczęsnego
To dość niespodziewana informacja, która może zmienić przyszłość kilku bramkarzy Barcelony, w tym m.in. Wojciecha Szczęsnego. jeżeli wiedziałby, iż ma spore szanse na pozostanie pierwszym golkiperem, to z pewnością byłby bardziej skłonny przedłużyć umowę. Dziennikarze dodali również, iż jak na razie ter Stegen z drużyny odchodzić nie zamierza. "Niemiec będzie musiał udowodnić w okresie przygotowawczym, iż odzyskał sprawność po trzeciej operacji, (...) bo jego status został zakwestionowany" - czytamy. O tym, kto będzie pierwszym golkiperem Barcelony, przekonamy się za kilka tygodni.
Jak na razie nie wiadomo, których piłkarzy klub będzie miał w ogóle do dyspozycji. Najpewniej z zespołu odejdzie Inaki Pena. Jego decyzja będzie w dużej mierze zależna od Szczęsnego. Polak wciąż się waha i nie zadecydował jeszcze w sprawie kontynuacji przygody z Barceloną.