Przebrała się miarka po ostrych komentarzach na temat Igi Świątek i Jannika Sinnera. Australijczycy mają dość zachowania Nicka Kyrgiosa, który na każdym kroku atakuje drugą rakietę świata i lidera męskiego rankingu, a równocześnie w Melbourne pożegnał się z rywalizacją już w pierwszej rundzie. - Czas, żeby Nick Kyrgios dostarczył dowody albo zamknął się na temat dopingu w międzynarodowym tenisie - pisze The Australian.