Prowadzili niemal przez cały mecz i przegrali. Mistrzowie górą w hicie!

speedwaynews.pl 1 dzień temu

Pierwsza seria startów już od początku dostarczyła kibicom emocji, bowiem w już na inaugurację na dystansie pościgali się Dominik Kubera z Jacobem Thorssellem. W biegu numer dwa mieliśmy bardzo mocne podwójne uderzenie ze strony gości. Ciekawie było też w czwartym wyścigu, w którym Bartosz Zmarzlik po przegranym starcie znakomicie walczył z Madsem Hansenem i wyrwał Duńczykowi wygraną (10-14).

Druga seria startów, podobnie jak pierwsza, rozpoczęła się od podwójnej wygranej ze strony Västervik. Wydawało się, iż w siódmym biegu Lejonen odpłaci się rywalom pięknym za nadobne, jednak Fredrik Lindgren gwałtownie poradził sobie z Oliverem Bentzonem i tym samym gospodarze zamiast 5:1, wygrali 4:2. Mimo to, goście w dalszą ciągu utrzymywali sześciopunktową przewagę (18-24).

Trzecia seria startów rozpoczęła się od ważnej wygranej aktualnych mistrzów Bauhaus-Ligan. Strzałem w przysłowiową „dziesiątkę” okazała się tu rezerwa taktyczna, dzięki której Bartosz Zmarzlik zastępując Roberta Chmiela, wespół z Kacprem Woryną zdeklasował duet przyjezdnych. Pozostałe dwa wyścigi to remisy na korzyść miejscowych. Nieco więcej emocji dostarczyła nam dziewiąta odsłona dnia, kiedy to na dystansie Robert Lambert walczył ze Zmarzlikiem, ale Polak ostatecznie uporał się z Brytyjczykiem (29-31).

Po drużynowym zwycięstwie Västervik w jedenastej odsłonie dnia, coś jakby w drużynie Morgana Anderssona, kolokwialnie mówiąc, zacięło się. Od tego momentu goście już nic nie wygrali, a skrupulatnie wykorzystało to Gislaved, doprowadzając do remisu przed wyścigami nominowanymi (39-39). Następnie podopieczni Fredrika Kardella zatriumfowali w przedostatniej gonitwie, a o wszystkim zadecydował niebywały pech Lindgrena i defekt lidera przyjezdnych w piętnastym wyścigu. W takich okolicznościach gospodarze pokonali na swoim terenie liderów Bauhaus-Ligan 46-44 i jako pierwsi znaleźli sposób na niepokonanych jak dotąd rywali.

WYNIKI

Lejonen Gislaved: 46
1. Dominik Kubera (1*,3,3,1,2) 10+1
2. Oliver Berntzon (2,1,1,1,1) 6
3. Kacper Woryna (1*,3,2*,3,1*) 10+3
4. Robert Chmiel (2,0,-,0) 2
5. Bartosz Zmarzlik (3,3,3,2,3,3) 17
6. Sammy Van Dyck (1,0,0) 1
7. Erik Persson (0,0,0) 0

Västervik Speedway: 44
1. Robert Lambert (3,2,2,2,3) 12
2. Jacob Thorssell (0,1*,1*,-,2) 4+2
3. Fredrik Lindgren (3,2,3,2,D) 10
4. Patryk Wojdyło (0,3,0,0) 3
5. Mads Hansen (2,1,1*,0) 4+1
6. Anton Karlsson (2*,2*,2) 6+2
7. Matias Nielsen (3,1*,0,1,0) 5+1

Bieg po biegu:
1. Lambert, Berntzon, Kubera, Thorssel 3:3 (3-3)
2. Nielsen, Karlsson, Van Dyck, Persson 1:5 (4-8)
3. Lindgren, Chmiel, Woryna, Wojdyło 3:3 (7-11)
4. Zmarzlik, Hansen, Nielsen, Van Dyck 3:3 (10-14)
5. Wojdyło, Karlsson, Berntzon, Persson 1:5 (11-19)
6. Woryna, Lambert, Thorssel, Chmiel 3:3 (14-22)
7. Kubera, Lindgren, Berntzon, Wojdyło 4:2 (18-24)
8. Zmarzlik, Woryna, Hansen, Nielsen 5:1 (23-25)
9. Zmarzlik, Lambert, Thorssel, Van Dyck 3:3 (26-28)
10. Kubera, Karlsson, Hansen, Persson 3:3 (29-31)
11. Lindgren, Zmarzlik, Nielsen, Chmiel 2:4 (31-35)
12. Woryna, Lambert, Berntzon, Wojdyło 4:2 (35-37)
13. Zmarzlik, Lindgren, Kubera, Hansen 4:2 (39-39)
14. Zmarzlik, Thorssel, Berntzon, Nielsen 4:2 (43-41)
15. Lambert, Kubera, Woryna, Lindgren (Dstart) 3:3 (46-44)

Bartosz Zmarzlik brylował w drużynie Lejonen Gislaved
Idź do oryginalnego materiału