Problemy z Achillesem Haalanda niepokoją fanów City

Erling Haaland opuszcza boisko w zakrwawionej skarpetce po mocnym starciu z Newcastle. Jak źle jest?

Gwiazda napastnika Manchesteru City, Erling Haaland, został posiniaczony i zakrwawiony po ciężkim meczu z Newcastle United, ale City nie było tylko z powodu fizycznych blizn, które lizały.

Po remisie 1:1 na St. James’ Park podopieczni Pepa Guardioli stracili punkty w drugim meczu Premier League z rzędu, co rodzi pytania o ich formę.

Miasto znów traci punkty, a Haaland grozi kontuzjami

To była zacięta walka, szczególnie dla Haalanda, który w starciu z Danem Burnem z Newcastle pozostawił go z rozdartą skarpetką i zmiażdżonym Achillesem. Pomimo trudów fizycznych norweski wojownik pozostał w drużynie i przez cały czas stwarzał problemy w obronie Newcastle.

City objęło prowadzenie w 35. minucie po znakomitej solowej akcji Josko Gvardiola, który minął Nicka Pope’a po sprytnym zagraniu Jacka Grealisha.

Radość City nie trwała jednak długo, gdyż na początku drugiej połowy Anthony Gordon wyrównał dla Newcastle z rzutu karnego.

Choć City miało momenty magii, brakowało im opanowania i kontroli, które zwykle zapewniał kontuzjowany Rodri.

Newcastle, zachęcane przez kibiców gospodarzy, wciąż napierało na zwycięzcę, a City przez większą część drugiej połowy znajdowało się w defensywie. Bernardo Silva prawie ukradł trzy punkty w doliczonym czasie gry, ale jego strzał został zatrzymany przez Nicka Pope’a, pozostawiając City z kolejnym frustrującym remisem.

Joško Gvardiol to obrońca, który miał udział w większej liczbie bramek w 2024 roku w Premier League i zdobył 6 bramek, @footballontnt raporty.

Fantastyczny transfer do Man City. pic.twitter.com/lCUuUXIZiK

— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) 28 września 2024 r

Co dalej z Man City?

Haaland, który w tym sezonie strzelił już 10 goli w zaledwie sześciu meczach ligowych, teraz przed następnymi spotkaniami walczy z potencjalnymi problemami związanymi z kontuzjami.

Kibice City będą mieli nadzieję, iż problem Achillesa nie będzie się utrzymywał, gdy drużyna w przyszłym tygodniu przystąpi do rywalizacji w Lidze Mistrzów przeciwko Slovanowi Bratysławie. Po dwóch remisach z rzędu zespół Guardioli musi ponownie odnaleźć swój rytm, zwłaszcza pod nieobecność kluczowych graczy, takich jak Rodri.