2 godzin temu
Łukasz Skorupski, Marcin Bułka i Bartłomiej Drągowski - to dla Michała Probierza trójka bramkarzy w reprezentacji Polski po tym, jak karierę w kadrze zakończył Wojciech Szczęsny. Jako czwarty drugi raz powołania otrzymał Bartosz Mrozek z Lecha Poznań i tym samym nie ma w reprezentacji ponownie miejsca dla Kamila Grabary, który bardzo dobrze spisuje się w barwach Wolfsburga.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki o hejcie: Słowa bolą, ale nie tych mizernych lamusów w Internecie
Mateusz Borek nie ma wątpliwości ws. poziomu Kamila Grabary
Czemu Grabary nie ma w kadrze? Swoją teorią nt. temat podzielił się Mateusz Borek na Kanale Sportowym. - Myślę, iż Kamil Grabara nie będzie zabierał głosu, bo ewidentnie widać, iż ten bramkarz nie pasuje trenerowi Dawidziukowi [trener bramkarzy w sztabie reprezentacji Polski - przy. red.]. Nie uważam, iż Kamila Grabary nie ma w trójce najlepszych polskich bramkarzy. Wydaje mi się, iż on w niej jest - ocenił Borek.
- Bardzo cenię Łukasza Skorupskiego, bardzo cenię Marcina Bułka, mam szacunek do Bartka Drągowskiego za to, jak wywalczył sobie miejsce w Panathinaikosie. Zdaję sobie sprawę, kim jest Mrozek dla Lecha Poznań - wyliczał komentator.
- Myślę, iż biorąc pod uwagę dyspozycję Kamila Grabary... Powiem może coś przedziwnego, niepopularnego. Myślę, iż gdyby dzisiaj Grabara miał niemiecki paszport, byłby numerem jeden w reprezentacji Niemiec, bo przy kontuzji Ter Stegena i zakończeniu kariery przez Neuera, to myślę, iż Nagelsmann mógłby wybrać Grabarę, a nie Baumanna, Trapa czy Leno jako pierwszego bramkarza reprezentacji Niemiec - podsumował Borek.
Reprezentacja Polski w trakcie październikowej przerwy na kadry rozegra dwa spotkania w Lidze Narodów. W sobotę 12 października zagra z Portugalią, a we wtorek 15 października z Chorwacją. Oba spotkania o godz. 20:45 rozpoczną się na Stadionie Narodowym w Warszawie. Relacje tekstowe z tych meczów będzie można śledzić na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.
