Probierz nie wytrzymał po tym, co napisał mu Kołtoń. Od razu zareagował

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot . Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl, screenshot: https://www.youtube.com/watch?v=eMOlR6kHcTE&ab_channel=Meczyki


- Na początku zgrupowania napisałem Probierzowi SMS-a. Michał chyba się oburzył na jedną kwestię, bo do mnie zadzwonił - powiedział Roman Kołtoń w programie "Dwa Fotele" na kanale Meczyki. Co takiego zdenerwowało selekcjonera? Dziennikarz wyjawił, co napisał oraz to, jak przebiegła rozmowa z trenerem reprezentacji Polski.
Podczas październikowego zgrupowania reprezentacja Polski przegrała z Portugalią i zremisowała z Chorwacją. Oprócz samej gry piłkarzy głośno zrobiło się także o SMS-ach, jakie dziennikarz Piotr Kwiatkowski wysłał do selekcjonera Michała Probierza. "Rzadko zdarza się, iż ludzie, którzy do jakiejś działki kompletnie się nie nadają, a ty na trenera absolutnie się nie nadajesz, funkcjonują jako te osoby od lat" - miał brzmieć jeden z nich. To jednak niejedyne wiadomości, jakie przychodziły do selekcjonera.

REKLAMA







Zobacz wideo Ewa Swoboda z wyjątkową nagrodą za pobicie halowego rekordu Polski. Otrzymała ją na gali Złote Kolce



Roman Kołtoń napisał do Michała Probierza. Reakcja była dosadna. "Nakręcił się"
W programie "Dwa Fotele" na kanale Meczyki Roman Kołtoń wyjawił, iż on także napisał do selekcjonera Probierza. Oczywiście nie w taki sposób, jaki przeczytać można powyżej. Dziennikarz miał zastrzeżenia i uwagi czysto boiskowe i wyjawił, o co chodziło.
- Na początku zgrupowania napisałem SMS-a. Tym razem był pisany o 9:20, a nie jak te, co zostały upublicznione. Zresztą nie obraziłbym się, gdyby został upubliczniony, bo zawierał konkretne treści. Michał chyba się oburzył na jedną kwestię, bo do mnie zadzwonił. Napisałem, iż brakuje stabilizacji - zaczął Kołtoń.


Dalej dziennikarz wyjawił, jaka była reakcja selekcjonera. - No i jak wypalił, iż nie brakuje, to się nakręcił i przez kwadrans ze mną rozmawiał. Miałem później takie wrażenie, iż późniejsze wystąpienie na konferencji prasowej było do mnie. "Panie Kołtoń, do Pana mówię, iż ośmiu jest zawsze w składzie, a 15 powołanych" - dodał twórca "Prawdy Futbolu".
- W tym momencie kadencji Michała brak stabilizacji jest niebezpieczny. Ten okręt wciąż się kołysze. Jedni wchodzą, drudzy wychodzą, inni wypadają za burtę, a komuś trzeba rzucać koło ratunkowe - podsumował Roman Kołtoń.



Za selekcjonerem Probierzem pierwszy rok na stanowisku Pod jego wodzą kadra zagrała już 15 meczów, wygrała siedem, a po cztery remisowała i przegrywała. Biało-Czerwoni kolejne spotkania zagrają już w listopadzie - zmierzą się ze Szkocją i Portugalią w ramach Ligi Narodów.
Idź do oryginalnego materiału