PRIME SHOW MMA stara się o angaż Sylwestra Wardęgi!

2 godzin temu


Organizacja PRIME SHOW MMA walczy o to, aby udział w ich wydarzeniu wziął Sylwester Wardęga! Jest to reakcja na pewnego rodzaju oświadczenie „Druida”.

Freak fightowa federacja PRIME SHOW MMA przechodzi aktualnie renesans. Za sprawą Arkadiusza Tańculi, który został nowym medialnym włodarzem federacji, mamy do czynienia z nowymi projektami, które urozmaicają dotąd dobrze nam znany PRIME. „Młócka” czy też rankingi zawodników wzbudziły niemałe zainteresowanie, a podobno ma być jeszcze lepiej.

Wielkimi krokami zbliża się już 14. gala tej organizacji, która odbędzie się 11 października w Pruszkowie. Pomimo tego, iż wystąpią na niej takie postacie jak: Jacek Murański, Marianna Schreiber, „Dalton” czy Adrian Cios – ma być to dopiero rozgrzewka.

ZOBACZ TAKŻE: Wielka zadyma po walce legendy UFC w boksie. Uderzał głową, a po dyskwalifikacji sam został znokautowany [WIDEO]

Wielkim wydarzeniem PRIME’u, które ma podkreślić umocnienie się ich pozycji na rynku, będzie gala z numerem 15. Poinformował o tym wspomniany już Arek Tańcula, który podkreślił, iż karta walk styczniowego wydarzenia będzie się prezentować naprawdę imponująco.

Również „Aroy” wystosował w imieniu federacji swego rodzaju zaproszenie w kierunku Sylwestra Wardęgi. Przypomnijmy, iż YouTuber ostatnio zadeklarował chęć stoczenia jeszcze jednego pojedynku, a jak wiadomo, z FAME mu nie po drodze. Poniżej słowa Tańculi, który w rozmowie z „Szalonym Reporterem” rzucił ciekawą propozycję:

Statement w imieniu federacji Prime Show MMA. Zapraszamy Cię do rozmów. Wiesz, iż u nas tak dużych budżetów nie ma, ale jesteśmy w stanie dogadać się, podzielić się z Tobą z PPV i to tak, iż zarobisz więcej niż w FAME.

Jak dotąd Sylwester stoczył 3 pojedynki. W debiucie, na gali FAME MMA 9 został zdemolowany przez Kacpra Błońskiego. Następnie przy okazji FAME 11 miał mierzyć się z „OjWojtkiem”, jednakże ze względu na kontuzje odniesioną właśnie przez Sylwestra zdecydowano się zmienić formułę walki z MMA na boks oraz zmienić rywala. Takim oto sposobem Wardęga skrzyżował rękawice z Dannym Ferrerim, którzy kiedyś byli w ostrym sporze. Przywódca „Watahy” i tym razem był gorszy, czego do końca nie można powiedzieć o ostatnim z jego występów.

W walce wieczoru FAME: Reborn, w walce 2 na 2 na samym jej początku dopuścił się faulu, uderzając leżącego na wskutek kontuzji Sebastiana Fabijańskiego. Tym samym został zdyskwalifikowany i od tamtej pory już go w klatce nie widzieliśmy.

Idź do oryginalnego materiału