Prezes ROW-u Rybnik wezwany na dywanik?! Granica została przekroczona?

speedwaynews.pl 1 dzień temu

INNPRO ROW Rybnik przeżywa trudne chwile zarówno na torze, jak i poza nim. Sportowe niepowodzenia, fatalna atmosfera w parku maszyn i wizerunkowe skandale zaczynają odbijać się echem także w miejskim ratuszu. Głos w sprawie kontrowersyjnych wydarzeń z udziałem Nickiego Pedersena zabrał wiceprezydent Rybnika, Wojciech Kiljańczyk.

W rozmowie z Radio 90 wiceprezydent nie owijał w bawełnę. – Myślę, iż odbędzie się rozmowa pomiędzy panem prezydentem a prezesem klubu żużlowego. Do takich sytuacji nie powinno dochodzić – tak samo jak na meczach piłkarskich nie powinno być burd czy odpalania rac. Sport powinien integrować. Żużel rybnicki ma to do siebie, iż łączy całe rodziny i to nas cieszy. To, co się stało, jest jednoznacznie negatywnym obrazem sportu i mam nadzieję, iż to był jednorazowy incydent – powiedział Kiljańczyk.

Władze Rybnika reagują na to, co kibice i obserwatorzy Ekstraligi widzieli już kilkakrotnie w ostatnich tygodniach. Kamery Canal+ Sport zarejestrowały niedawno, jak Nicki Pedersen wdał się w przepychankę słowną z Maksymem Drabikiem w parku maszyn. Kilka chwil później Pedersen wtargnął do boksów Stelmet Falubazu Zielona Góra, by popchnąć Rasmusa Jensena. Całą sytuację próbował opanować prezes Krzysztof Mrozek, który został jednak brutalnie potraktowany przez swojego zawodnika. Duńczyk miał rzucić w jego kierunku: „spier*”.

Sytuacja staje się jeszcze bardziej napięta, gdy przypomnimy, iż ROW Rybnik otrzymał przed sezonem 2,5 miliona złotych wsparcia z budżetu miasta. Dodatkowo prezydent Piotr Kuczera zapowiedział budowę nowego stadionu żużlowego, a niedawno wyłoniono zwycięski projekt architektoniczny. Teraz jednak prezes klubu będzie musiał odpowiedzieć nie tylko za sportowe wyniki, ale i za wizerunek zespołu, który znalazł się w ogniu krytyki.

Drużyna z Rybnika zajmuje w tej chwili ostatnie miejsce w tabeli PGE Ekstraligi i coraz bardziej realna staje się wizja spadku na zaplecze elity. jeżeli do tego dołożyć wewnętrzne konflikty, atmosferę daleką od sportowej rywalizacji i utratę zaufania ze strony władz miasta, sytuacja ROW-u robi się dramatyczna.

Nicki Pedersen
Krzysztof Mrozek, Piotr Kuczera
Idź do oryginalnego materiału