Pojutrze Lech Poznań rozpocznie IV etap jesieni, w którym rozegra 7 meczów na 3 frontach w ciągu 26 dni. Trener Mistrza Polski, Niels Frederiksena na jego starcie walczy z małymi problemami kadrowymi wierząc jednak w udany finisz tego etapu, po którym Kolejorz byłby w dalszej grze o realizację celów na 3 frontach. Pomóc ma w tym lepsza gra w obronie.
Niels Frederiksen (trener Lecha): – „Ostatni etap jesieni nie był udany, nie było za dużo porażek, ale też nie było za wiele zwycięstw. Nie jesteśmy zadowoleni, dlatego musimy lepiej punktować i wygrywać. W nieudanych meczach nasza gra wyglądała całkiem nieźle, do czerwonej kartki w Gdyni graliśmy dobrze, wcześniej w Hiszpanii do przerwy tak samo. Uważam, iż w ostatnim okresie zasługiwaliśmy na więcej punktów i na więcej zwycięstw. Mamy wystarczająco wiele jakości, by odbić się od tej trudnej sytuacji. Zagramy niedługo na 3 frontach, mamy wiele celów do realizacji, po najbliższym etapie chcemy pozostać w walce na wszystkich 3 frontach, w tym przez cały czas walczyć o tytuł Mistrza Polski.”
– „W tym tygodniu pracowaliśmy nad obroną, pracowaliśmy nad obroną we własnym polu karnym jak i w obrębie szesnastki. Trenowaliśmy obronę tak jakby to od niej zależało życie. Za dużo było meczów, w których traciliśmy po 2 gole, obrona to obszar, który musimy poprawić.”
– „Musimy znaleźć balans w grze. przez cały czas chcemy grać pressingiem, kreować szanse, strzelać gole, jednak musimy także implementować małe rzeczy, by zmienić coś w grze. Wszystkiego od razu nie zmienimy, ale już coś zmieniamy, gramy kompaktowo i bliżej siebie. Wprowadzamy nie rewolucję a małe korekty. Po to stworzyliśmy taką kadrę, by grać ofensywnie, zgodnie z naszą filozofię.”
– „Radomiak po wodzą nowego trenera wygrał ostatnie 2 mecze, dlatego Goncalo Feio należą się duże słowa uznania. Analizowaliśmy te mecze, mniej więcej wiemy, czego spodziewać się po rywalu. Ma on szybkich skrzydłowych, mocną dziewiątkę, to trudny rywal. Chcemy jednak pokazać swoją jakość z piłką, przygotowując się do tego meczu koncentrujemy się również na sobie, w tym na grze bez piłki. Wtedy chcemy tak bronić, jakby od tej obrony zależało nasze życie.”
– „Mikael Ishak jest już zdrowy, nie ma problemów, trenuje na 100%, spodziewam się jego dobrego występu w niedzielę. Antonio Milić w niedzielę nie wystąpi, w poniedziałek przejdzie badania i jeżeli te nie wykażą nic złego, to będzie mógł we wtorek wrócić do zajęć. Za to Alex Douglas ściga się z czasem, być może będzie gotów na niedzielę, aktualnie monitorujemy jego sytuację. Z kolei Timothy Ouma miał problemy osobiste, z którymi musi sobie poradzić, nie ma go z nami.”
– „Ali Gholizadeh trenuje z drużyną, w ubiegłym tygodniu ćwiczył z rezerwami. Widzę go na boisku, widzę jakość i widzę pokazywanie się z bardzo dobrej strony. Ali jest gotowy do gry, może nie na 90 minut, ale na godzinę i być może wystąpi już w niedzielę. Z kolei Daniel Hakans oraz Patrik Walemark w grudniu będą mogli trenować z drużyną, ale w tym roku raczej już nie wystąpią. Zgodnie z planem idzie rehabilitacja Radosława Murawskiego, przewidujemy jego powrót do treningów w styczniu.”
– „Mój sztab nie wymaga zmian, jestem zadowolony z jego pracy, choć z Tomaszem Rząsą cały czas szukamy poprawy. Czasem trzeba sięgnąć po nowe zasoby, by być bardziej efektywnym. Wszystko dzieje się jednak dynamicznie, być może zmienimy niektóre rzeczy w przyszłości, ale na ten moment jestem zadowolony z pracy mojego sztabu. Na pewno nie wszystko idzie po naszej myśli, a ten najbliższy czas to okres, w którym musimy dawać więcej. My jako sztab i Lech jako piłkarze.”
Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)
