Poznaliśmy transferowy priorytet Górnika na zimę. Czekają na kogoś takiego od lat

12 godzin temu

W Zabrzu nie zamierzają wywracać kadry do góry nogami podczas zimowego okna transferowego. Kierunek obrany przez klub jest jasny, a jeden z tematów od dłuższego czasu dominuje w gabinetach przy Roosevelta.

Choć „Trójkolorowi” radzą sobie w lidze solidnie, w klubie panuje przekonanie, iż bez korekty na jednej z kluczowych pozycji trudno będzie myśleć o realnym kroku do przodu.

Problem, który ciągnie się latami

Górnik od kilku sezonów ma poważny kłopot ze znalezieniem skutecznej „dziewiątki”. W rundzie jesiennej odpowiedzialność za gole rozłożyła się głównie na zawodników drugiej linii i skrzydeł:

  • Ousmane Sow – 7 bramek
  • Sondre Liseth – 6 bramek
  • Patrik Hellebrand – 4 bramki

To pokazuje skalę problemu. Klub próbował go rozwiązać zimą, sprowadzając dwóch typowych napastników, ale oba ruchy okazały się kompletnym niewypałem.

Transfery, które nie wypaliły

Do Zabrza trafili:

  • Gabriel Barbosa – nie wywalczył miejsca w składzie i rozgląda się już za nowym klubem,
  • Theodoros Tsirigotis – nie poradził sobie choćby na wypożyczeniu w drugoligowej Polonii Bytom.

Przy takiej obsadzie ofensywy trudno myśleć o walce o coś więcej niż solidne miejsce w środku tabeli.

Napastnik absolutnym priorytetem

Nic więc dziwnego, iż zimą Górnik chce skupić się na jednym, jakościowym wzmocnieniu.

„Absolutnym priorytetem jest pozyskanie napastnika. To temat numer jeden dla klubu, bo ci snajperzy, którzy są w kadrze, nie spełniają pokładanych w nich nadziei” – przekazał Piotr Koźmiński.

Rozmowy już trwają, choć na tym etapie próżno szukać konkretów czy nazwisk.

Możliwe roszady w kadrze

Z informacji krążących wokół klubu wynika, że:

  • Luka Zahović otrzymał zgodę na odejście,
  • przyszłość Tsirigotisa wciąż stoi pod znakiem zapytania – Polonia Bytom może przedwcześnie zakończyć wypożyczenie.

Szkoleniowiec Górnika, Michal Gašparík, w rozmowie z Roosevelta81.pl potwierdził, iż klub ma jasno określone potrzeby.

Co jeszcze może się wydarzyć zimą?

Według słów trenera, poza napastnikiem rozważane są również inne ruchy:

  • ewentualne wzmocnienie skrzydeł,
  • wypożyczenia młodszych zawodników, by regularnie grali,
  • możliwe wzmocnienie środka pola na wypadek kontuzji lub kartek.

– Mamy wytypowane najważniejsze pozycje. Wiemy, iż chcemy się wzmocnić na pozycji numer „9”. Na tę chwilę został nam tam tylko Sondre. Rozmawialiśmy też o środku pola, żeby mieć mocniejszą alternatywę – tłumaczył Gašparík.

Idź do oryginalnego materiału