REKLAMA
Zobacz wideo
Ranking kiełbasek żużlowych, czyli gdzie na żużlu warto zjeść
Czytaj także:
Prezes polskiego klubu nie wytrzymał. "Nikt nie lubi być frajerem"Dwa wykluczenia w Motorze. Apator z pierwszym mistrzostwem od 2008 rokuJuż pierwszy bieg zaczął się od kontrowersji, bo doszło do karambolu między Jackiem Holderem a Patrykiem Dudkiem. Eksperci byli podzieleni co do faktu, kto powinien zostać wykluczony, ale ostatecznie padło na Holdera. W powtórce bieg zakończył się remisem 3:3 dzięki świetnej jeździe Dominika Kubery. Motor stopniowo zaczął odrabiać straty.W trzecim biegu pojawił się Zmarzlik, który walczył do samego końca z Robertem Lambertem o trzy punkty. Brytyjczyk znakomicie minął Zmarzlika na samym końcu biegu, czym zachwycił kibiców Apatora. Po czterech biegach Motor odrobił już sześć punktów, więc był w 1/3 drogi do sukcesu. Po siódmym biegu Emil Sajfutdinow otrzymał ostrzeżenie za utrudnianie startu.Czytaj także:
Przegrali 36:54 w finale. Słowa Zmarzlika mówią wszystkoW dziewiątym biegu Dudek upadł na tor po starciu z Kuberą, a sędziowie podjęli decyzję o wykluczeniu zawodnika Motoru. Bieg został powtórzony, a Apator wygrał bieg 4:2, przez co przybliżył się do mistrzostwa Polski. Chwilę później tym samym wynikiem zakończył się kolejny bieg, a Holder wygrał go ze sporą przewagą nad resztą. - To jest absolutne kino w Lublinie - mówili eksperci Canal+ Sport w studiu.Na pięć biegów przed końcem Motor wygrywał 34:26, ale w dwumeczu Apator prowadził dziesięcioma punktami. W jedenastym biegu był remis 3:3, który kilka dawał Motorowi. Kolejny bieg to wygrana 4:2 Motoru, a Bartosz Bańbor na linii mety wyprzedził Antoniego Kawczyńskiego, co przedłużyło nadzieje mistrza Polski. Motor odrobił dwa punkty w kolejnym biegu, przez co odroczył koronację Apatora. Na dwa biegi przed końcem przewaga Apatora nad Motorem wynosiła sześć punktów.
Zobacz też: Deklasacja w finale Ekstraligi! Rzucili Zmarzlika i spółkę na kolanaJuż na samym końcu 14. biegu Apator wygrywał 5:1, ale Mateusz Cierniak był w stanie przedzielić Michelsena i Holdera. Ostatecznie nie doszło do niespodzianki - Apator wygrał ten bieg 4:2 i mógł zacząć świętować mistrzostwo Polski na bieg przed końcem finału. W ostatnim biegu kibice dostali piękny pojedynek Zmarzlika z Dudkiem. Ostatecznie Motor wygrał drugi mecz finałowy 52:38, ale w całym finale było 92:88 dla Apatora.Apator zdobył piąte mistrzostwo Polski w historii, z czego pierwsze w 2008 roku. Wtedy w barwach torunian jeździł Wiesław Jaguś, Ryan Sullivan czy Hans Andersen.