Zmarzlik zabrał głos po przegranym finale. Mistrz świata nie gryzł się w język
Zdjęcie: Bartosz Zmarzlik robił, co mógł, aby Motor zdobył złoty medal.
Motor Lublin nie zdołał odrobić strat z pierwszego spotkania i w finałowym dwumeczu w finale PGE Ekstraligi musiał uznać wyższość drużyny z Torunia. Aktualni już wicemistrzowie Polski zdają się być jednak pogodzeni z tym, iż nie udało im się obronić złotego medalu. - Nie jeden klub chciałby się zamienić i mieć ten medal. Motywacja w zespole była duża, ale mieliśmy sporą zaliczkę do odrobienia. Dla mnie to był bardzo udany rok - powiedział na gorąco Bartosz Zmarzlik.