Polski klub pisze wielką historię. Trwało to prawie dekadę

olimpiada.interia.pl 1 miesiąc temu

3421 dni od momentu pierwszego meczu w PGE Ekstralidze czekali kibice ZOOleszcz GKM-u Grudziądzu na jazdę ich ukochanej drużyny w fazie play-off. Kiedy już się doczekali, to obejrzeli bardzo interesującą rywalizację we Wrocławiu. Wielce prawdopodobne, iż na samym ćwierćfinale ich przygoda się nie skończy. Być może wystarczy im tylko remis w rewanżu na własnym torze, żeby awansować dalej w roli lucky losera. Wszystko przez możliwą absencję Emila Sajfutdinowa w KS Apatorze Toruń. Grudziądzanie mogą napisać wspaniałą historię.


Idź do oryginalnego materiału