Polski klub idealnie zaczął sezon! Trzy zwycięstwa, mają lidera!

4 tygodni temu
O trenerze Marcinie Sasalu było w poprzednim sezonie głośno. Były szkoleniowiec Pogoni Grodzisk Mazowiecki doprowadził klub do awansu do I ligi, ale następnie został zwolniony. "Trener był w Krakowie pod wpływem alkoholu, zachowywał się bardzo nieprofesjonalnie. Zaczął robić awantury" - mówił wtedy Sebastian Przyrowski z Pogoni. Teraz Sasal prowadzi trzecioligowy ŁKS Łomża. I zaczął fantastycznie.
Pogoń Grodzisk Mazowiecki Marcina Sasala w poprzednim sezonie była lepsza m.in. od naszpikowanej gwiazdami Wieczystej Kraków. Tylko iż bezpośredni awans do I ligi nie uratował szkoleniowca od zwolnienia. Sebastian Przyrowski - dyrektor sportowy Pogoni i trener bramkarzy tego klubu - mówił wprost: - Trener był w Krakowie pod wpływem alkoholu, zachowywał się bardzo nieprofesjonalnie. Zaczął robić awantury. [...] W przerwie meczu doszło między nami do przepychanki. Weszliśmy do szatni z zawodnikami, trener na nas naskoczył i nie kontrolował się. W dodatku szkoleniowiec miał rzucać krzesłami, a choćby rozbić lustro. On sam przedstawił inną wersję wydarzeń. - Nikt nie został narażony na przemoc, nikt nie został choćby dotknięty - zapewniał.


REKLAMA


Zobacz wideo Jak Iga Świątek! Englert, Daniec, Strasburger i wiele innych gwiazd błyszczy na korcie


Marcin Sasal ma nowy klub. Świetny początek sezonu
Mimo kontrowersji wokół jego zwolnienia, Marcin Sasal nie pozostawał długo bezrobotny. W obecnym sezonie szkoleniowiec prowadzi trzecioligowy ŁKS Łomża. I początek rozgrywek pod wodzą nowego szkoleniowca klub ma idealny. Łomżanie w trzech meczach zdobyli dziewięć punktów. Ogromnych emocji dostarczyło zwłaszcza spotkanie z rezerwami Widzewa Łódź w drugiej kolejce, które ŁKS wygrał aż 6:4.
Po trzech meczach ŁKS Łomża jest jedyną drużyną w grupie I trzeciej ligi z kompletem punktów. Drugie miejsce zajmują rezerwy Legii Warszawa, które mają siedem punktów.


W poprzednim sezonie ŁKS Łomża walczył o awans do II ligi, ale ostatecznie był słabszy od Unii Skierniewice i rezerw Legii. Trzecioligowiec zajął trzecie miejsce ze stratą 10 punktów do lidera.
Za tydzień podopieczni trenera Sasala mogą się umocnić na pozycji lidera. W czwartej kolejce łomżanie zagrają ze Zniczem Biała Piska - w tej chwili 16. drużyną w tabeli, która czeka na swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.
Idź do oryginalnego materiału