Polska piłka nad przepaścią. "Zawiedliśmy. Przepraszam"

5 godzin temu
Mecz otwarcia, mecz o wszystko, mecz o honor. Ten scenariusz polscy kibice piłki nożnej znają o wiele lepiej, niż by chcieli. Porażka z Gruzją (1:2) i blamaż z Portugalią (0:5) sprawiły, iż naszej reprezentacji do lat 21 zostało już tylko walczyć o honor przeciwko Francji. Wracając jednak do straszliwej porażki z Portugalczykami, w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet wypowiedział się o niej obrońca polskiej kadry Ariel Mosór. Zawodnik przyznał wprost, iż na boisku w Trenczynie zawalili absolutnie wszystko.
Polski futbol został w ostatnich tygodniach kompletnie wgnieciony w ziemię. Afera kadrze seniorskiej zwieńczona porażką 1:2 z Finlandią i dymisją Michała Probierza to niestety tylko część tej nieprzyjemnej historii. Równie mizerna atmosfera panuje w tej chwili wokół naszej reprezentacji do lat 21. Liczyliśmy, iż nasi młodzi piłkarze co najmniej pokażą się z dobrej strony. Może choćby wyjdą z grupy, choć oczywiście przy Portugalii i Francji faworytami do tego nie byli. Niestety rzeczywistość nas nie zaskoczyła. Ona podeszła i dała nam wszystkim sierpowym prosto w twarz.


REKLAMA


Zobacz wideo Jakub Błaszczykowski wzruszył młodego kibica. Przepiękne sceny. Mistrz


Tragedia przeciwko Portugalii. Nie działało absolutnie nic
Już przeciwko Gruzji nasza gra była słaba z co najwyżej pojedynczymi przebłyskami Mariusza Fornalczyka. Zaowocowało to porażką 1:2 po golu w samej końcówce. Jednak to, co zrobili z nami Portugalczycy, było wręcz wizualnie brutalne. To była totalna miazga. Taktyczna, techniczna, wydolnościowa, jakościowa. Wynik 5:0 oczywiście sam w sobie wiele mówi, ale trudno nie odnieść wrażenia, iż gdyby rywale chcieli nam strzelić dziesięć goli, to by strzelili. Po spotkaniu z Przeglądem Sportowym Onet głos zabrał Ariel Mosór. Środkowy obrońca naszej kadry choćby nie próbował na siłę szukać jakichkolwiek pozytywów po tamtym meczu.


- Źle zagraliśmy całą drużyną. Nie ma sensu zwalać winy na coś lub na kogoś, jednego czy drugiego. Zawiodło 23 piłkarzy, sztab, wszyscy. Możemy tylko przeprosić naszych kibiców, bo zawiedliśmy Wiedzieliśmy, jak grają w piłkę. To jest klasowy zespół, ma w sobie wielką jakość, występują w nim bardzo dobrzy piłkarze. A nam nic nie wychodziło. Widać to było wyraźnie. Źle wyprowadzaliśmy piłki, w defensywie przegrywaliśmy pojedynki, choćby jeżeli wygrywaliśmy, to oddawaliśmy piłkę przeciwnikowi. Nic nam nie wychodziło tak, jak powinno - powiedział Mosór.


Francja już czeka. Mosór zapowiada inną postawę
Można powiedzieć, iż kadra do lat 21 poszła tropem seniorskiej i tak jak ona na Euro 2024 zagra mecz o honor z Francją. Kolejne gigantyczne wyzwanie. "Trójkolorowi" jak dotąd zremisowali 0:0 z Portugalią i wygrali 3:2 z Gruzją. Ich barwy reprezentują m.in. Mathys Tel z Tottenhamu czy Castillo Lukeba z RB Lipsk. Jak Polacy zamierzają podejść do tego meczu?
- Będziemy chcieli wyjść na boisko i zaprezentować nasze prawdziwe umiejętności. Dać z siebie sto procent. Pokazać kibicom, iż występy z orłem na piersi to nie jest dla nas coś zwykłego, tylko niesamowita rzecz. Bo z Portugalią zawaliliśmy po całej linii - stwierdził Mosór. Mecz z Francją już we wtorek 17 czerwca o 18:00.
Idź do oryginalnego materiału