Polak zdyskwalifikowany! Wstyd na cały świat. Oto co pokazał rywalowi

5 godzin temu
Takich obrazków nie chcemy oglądać w zawodach lekkoatletycznych. 16-letni utalentowany polski sprinter Szymon Dołęga fatalnie zachował się wobec rywala. "Karygodne zachowanie", "Co za wstyd", "Zasłużona dyskwalifikacja" - to tylko niektóre z komentarzy internautów.
Polska sztafeta 400-300-200-100 metrów walczyła w mityngu rozegranym w czeskim Brnie w składzie Kacper Kędzior, Oliwier Dondziło, Jakub Sarlej oraz Szymon Dołęga. Bieg z udziałem Polaków był pasjonujący, a startujący na ostatniej zmianie Szymon Dołęga dopiero tuż przed metą wyprzedził Czecha i to Biało-Czerwoni mogli cieszyć się ze zwycięstwa.


REKLAMA


Zobacz wideo Maria Andrejczyk: Sport jest kojarzony z rozrywką męską, brutalnością


Fatalne zachowanie Szymona Dołęgi
16-letni Szymon Dołęga fatalnie jednak zachował się w momencie, gdy już wyprzedził Czecha. Wtedy właśnie Polak obrócił się w stronę rywala i imitował dłonią gest strzału z pistoletu. W efekcie polska sztafeta została surowo ukarana - dyskwalifikacją.


Całą sytuację można zobaczyć w linku poniżej.


- Dyskwalifikacja polskiej sztafety (za niesportowy gest Dołęgi na ostatniej zmianie, gesty wobec wyprzedzanego Czecha). Klasyfikacja końcowa, którą podałem (nie tylko z tego powodu) nieaktualna - ale i tak świetny występ i wygrana Polaków - napisał Athletics News w serwisie X.


Takie zachowanie Szymona Dołęgi spotkało się z falą krytyki w mediach społecznościowych.


"Ja czekam też na wyciągnięcie konsekwencji przez PZLA, karygodne zachowanie, dla mnie powinno się za takie rzeczy zawieszać takową osobę na parę miesięcy co najmniej!", "Bardzo dobrze, wstyd", "Boże, co za sieczka w głowie. Ale będzie mu wstyd za jakiś czas", "Chłopak nie wytrzymał i przez jego zachowanie dostaliśmy obuchem w łeb", "Zasłużona dyskwalifikacja", "Co za idiota, jakby to ode mnie zależało, to nigdy by już nie biegał z orzełkiem na piersi" - to tylko niektóre z komentarzy.
"W swojej koronnej konkurencji, biegu na 100 metrów, Dołęga osiągnął czas 10,41 s. To najlepszy wynik w jego karierze, ale przy wietrze +3,0 m/s nie może być uznany za rekord życiowy" - czytamy na SportSiedlce.pl.
Zobacz także: Swoboda od razu ruszyła. Miała kilkadziesiąt metrów straty. Co za finisz!
Dołęga (SKS Feniks Siedlce) w grudniu ubiegłego roku podczas zawodów w Spale ustanowił dwa nieoficjalne rekordy Polski do lat 16. Przebiegł wtedy 60 metrów w czasie 6,98 sekundy oraz skoczył w dal na odległość 6,72 metra.


Polska w Brnie walczy z Czechami, Węgrami i Słowacją.
Idź do oryginalnego materiału