Norweski związek narciarki podjął oficjalną decyzję o zawieszeniu trenera skoczków Magnusa Breviga i jego asystenta Adriana Liveltena. To pokłosie afery, która wybuchła podczas ostatniego konkursu mistrzostw świata w Trondheim. O sprawie związanej z manipulacjami Norwegów przy kombinezonach zrobiło się głośno za sprawą informacji podanej przez polskiego dziennikarza Jakuba Balcerskiego. Teraz to właśnie on w rozmowie na łamach Sport.pl mówi, iż życzyłby sobie odejścia całego szefostwa Pucharu Świata.