W sobotę reprezentacja Polski zmierzyła się z Litwą w 1/8 finału mistrzostw Europy w socca. Spotkanie było bardzo emocjonujące i rozstrzygnęło się dopiero w rzutach karnych. Rywale bardzo zawodzili, a do tego kapitalnie prezentował się nasz bramkarz Krystian Stanecki. W efekcie to Polacy awansowali do ćwierćfinału. Tam znów pokazali klasę i wygrali 5:3 z gospodarzami turnieju Mołdawią.
REKLAMA
Zobacz wideo Legia bez Goncalo Feio! Kędzierski: To wyklucza, taki facet nigdy nie powinien prowadzić klubu
Polacy zagrają w finale! Chorwacja na kolanach
Tym samym zagrali w półfinale, gdzie czekali już na nich Chorwaci, którzy do tej pory stracili tylko dwa gole. Nasi piłkarze kapitalnie rozpoczęli to starcie i objęli prowadzenie już w pierwszych minutach za sprawą Bartłomieja Dębickiego. Chwilę później Polacy wykorzystywali dezorientację rywali i stwarzali kolejne okazje, ale tym razem nie przyniosły one goli.
Chorwaci z czasem zaczęli się odgryzać i niestety doprowadzili do wyrównania. Piłkę do siatki wpakował Ivan Hajdić. Później spotkanie mocno się wyrównało i obie strony miały swoje szanse na wyjście na prowadzenie. W drugiej połowie przez pewien okres lepiej spisywali się rywale, ale nie byli w stanie pokonać naszego bramkarza. Polacy również mieli pojedyncze, groźne akcje, co przyniosło efekty. Na cztery minuty przed końcem meczu piłkę do własnej bramki wpakował Mario Skorin. Rywale mieli kilka okazji w ostatnich sekundach, ale byli bardzo nieskuteczni, a Polacy dobrze bronili.
Ostatecznie nic więcej już w tym meczu się nie wydarzyło i Polska pokonała Chorwację 2:1. Dzięki temu awansowała do finału, gdzie zmierzy się z Hiszpanią lub Francją. Decydujący mecz odbędzie się w niedzielę o godzinie 19:00.