Polacy pojechali na Ligę Mistrzów. Oto co przywieźli. "Patologia"

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Radovan Stoklasa


Polscy kibice rzadko mają okazję oglądać swoje kluby w Lidze Mistrzów. W tym roku mogą jednak podziwiać te rozgrywki, jeżeli udadzą się na pobliską Słowację. Z tej opcji skorzystała grupa sympatyków Wisły Kraków i niestety chluby za granicą nam nie przyniosła. W mediach społecznościowych pochwaliła się pewną "zdobyczą". - Co za patologia! - oburzył się dziennikarz Żelisław Żyżyński.
Liga Mistrzów w Polsce to niestety rzadkość. Do tej pory sztuka awansu do tych elitarnych rozgrywek powiodła się jedynie dwóm naszym zespołom - dwukrotnie Legii Warszawa i raz Widzewowi Łódź. Częściej udawało się to chociażby naszym południowym sąsiadom Słowakom. W tym sezonie w Lidze Mistrzów możemy oglądać ich po raz czwarty za sprawą Slovana Bratysława. Ogromną nagrodą za udane eliminacje z pewnością był przyjazd do tego kraju ekipy Manchesteru City. Do wspaniałego piłkarskiego święta postanowili dołączyć Polacy...

REKLAMA







Zobacz wideo Jastrzębski Węgiel górą w meczu z PGE Projektem Warszawa. Łukasz Kaczmarek: Nasza gra była widowiskowa



Fani Wisły wrócili z Ligi Mistrzów "ze zdobyczą". Jeszcze się tym chwalą. Wstyd
Na wtorkowy mecz Slovana z Manchesterem City (0:4) przyjechali do Bratysławy także nasi rodacy. Największą uwagę zwrócili na siebie kibole Wisły Kraków, którzy jeszcze tego samego dnia zaraz po spotkaniu pochwalili się wymownym zdjęciem. Mieli na sobie kominiarki, a w rękach trzymali odwróconą do góry nogami flagę Manchesteru City, którą najprawdopodobniej zabrali kibicom z Anglii. - Wiślacy z Bratysławy wracają z zdobyczą! - czytamy na profilu Ave Wisła w portalu X.


Internauci w komentarzach wcale nie byli tym faktem zachwyceni. Wręcz przeciwnie, większość potępiła zachowanie kiboli. "Dlaczego gloryfikuje się kradzieże polskich kibiców?", "A potem płacz, iż cała Polska nie chce was na wyjazdach", "Nie wszyscy bohaterowie noszą peleryny... Się okaże, iż za moment dostaniecie bana na Ligę Mistrzów w Bratysławie i jedyne wyjazdy to będziecie mieli do Przylasku na ryby..." - mogliśmy przeczytać w komentarzach pod postem.


Ostra reakcja na wyczyn kibiców Wisły. Żyżyński: "Jakie to głupie"
Na zdjęcie mocno zareagował także dziennikarz Canal + Sport Żelisław Żyżyński. - Co za patologia - i to wciąż w wielu klubach. To, iż dziś pochwalili się poniżej goście w tych akurat barwach, nie ma nic do rzeczy. Nie mogę się doczekać, aż większość gości, dla których futbol to pretekst do bijatyki, po prostu dorośnie i zrozumie, jakie to głupie. Aż takie sytuacje znikną lub niemal znikną z piłki. I nie, nie piszę tylko o polskich stadionach i idiotach od stadionowych przestępstw - bo bicie kogoś i kradzież to przestępstwo - napisał.



Tego typu incydenty niestety zdarzają się częściej i dotyczą nie tylko kibiców Wisły, ale i innych polskich klubów. Pod wpisem Żyżyńskiego od razu pojawiły się zdjęcia, na których fani Legii paradowali na trybunach z najprawdopodobniej kradzionymi flagami Molde, Atalanty czy Realu Madryt. Dwa ostatnie kluby nie tak dawno spotkały się w Warszawie w ramach Superpucharu Europy.
Idź do oryginalnego materiału