Występy w Turcji, Grecji, ławki rezerwowych w Belgii czy 2. Bundeslidze, odbudowywanie się w ostatniej drużynie Championship. Niedawne gwiazdy polskiej ekstraklasy i nadzieje reprezentacji przepadają po swoich zagranicznych transferach. Polaków z pierwszoplanową rolą w najlepszych zagranicznych klubach, trzeba ze świecą szukać. O tym i o różnicach w polskim i zagranicznym futbolowym klimacie opowiedział Jakub Kosecki, którego zagraniczne podróże też gwałtownie zweryfikowały.
REKLAMA
Zobacz wideo
- Jak miałem rozbieganie po meczu w Niemczech, to czułem, jakbym na tym rozbieganiu przebiegł maraton. W Sandhausen mieliśmy stadion przy lesie. To, co tam musiałem przebiegać w cztery minuty, w Polsce przebiegałem w 10. Jak Niemcy biegali wokół tego lasku kółka, to ja ścinałem przez środek, przez choinki, aż zrobiła się tam ścieżka. Nie byłem w stanie tego biegać, zajęcia były tam na innej intensywności - wspomina swój przeskok z Legii na zaplecze niemieckiej Bundesligi.
W programie także o możliwym przejęciu Górnika Zabrze przez Lukasa Podolskiego, kandydaturze Cezarego Kuleszy na Członka Komitetu Wykonawczego UEFA i zachwycającym na początku roku Lechu i Jagiellonii Białystok oraz tym, co należy się Wojciechowi Szczęsnemu.