Pogrom w meczu FC Porto. Tak Portugalczycy podsumowali Bednarka. "Może żałować"

3 godzin temu
Jan Bednarek znów zagrał dla FC Porto, które w trzeciej kolejce ligowej pokonało 4:0 Casa Pia. Reprezentant Polski zszedł z boiska przed ostatnim kwadransem, gdy wynik był już ustalony, a jego występ oceniły portugalskie media. Generalnie nie mają powodów do narzekania, ale obrońca "może żałować" jednej rzeczy.
Jan Bednarek od kilku tygodni jest zawodnikiem FC Porto. W nowym klubie gwałtownie wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie i nie zabrakło go w niedzielnym spotkaniu ligi portugalskiej przeciwko Casa Pia.


REKLAMA


Zobacz wideo Syn Jana Urbana skradł show! "Będę musiał się przejechać"


Jan Bednarek zagrał, a FC Porto zwyciężyło 4:0. W Portugalii tak oceniono Polaka
Porto do przerwy prowadziło 3:0 po golach Borjy Sainza (20. minuta), Williama Gomesa (25.) oraz Nehuena Pereza (40.). Wspomniany Sainz ustalił wynik na 4:0 w 67. minucie, a siedem minut później z boiska zszedł Bednarek, mający na koncie żółtą kartkę. Środkowy obrońca stwarzał też zagrożenie pod bramką rywali, dwukrotnie doszedł do strzału po rzucie rożnym. Jak występ Polaka oceniły portugalskie media?


Dziennik "A Bola" przyznał mu notę 6 (w skali 1-10). "Miał jedno z najbardziej spokojnych popołudni w karierze. Może żałować tylko żółtej kartki, którą dostał w 65. minucie" - tak podsumowano postawę defensora.
Z kolei w serwisie zerozero.pt obok nazwiska reprezentanta Polski widnieje ocena 7,11. Jest ona wypadkową analizy różnych danych boiskowych, dziennikarze w żaden sposób nie uzasadnili przyznania tej noty. jeżeli chodzi o inne tego typu portale statystyczne, to na sofascore.com 29-latek dostał notę 7,3, a na whoscored.com jest to ocena 7,04.


Jan Bednarek pomaga FC Porto wejść na wyższy poziom
Generalnie na starcie rozgrywek widać nową jakość w zespole, a to również zasługa Polaka. "FC Porto pokazało poziom intensywności i konkurencyjności, którego zupełnie brakowało w poprzednim sezonie. To dzięki wzmocnieniom takim jak Bednarek, Gabri Veiga i Victor Froholdt, ale także dzięki poprawie gry uznanych zawodników, takich jak Samu i Pepe" - czytamy w serwisie observador.pt.
Sprawdź również: Tak Włosi nazwali Zalewskiego. Mówią jednym głosem po debiucie Polaka


Po trzech kolejkach ligi portugalskiej Porto ma 9 pkt i bilans bramek 9:0. Dzięki temu jest wiceliderem, wyprzedza je tylko broniący tytułu Sporting, mający 9 pkt oraz bilans bramkowy 12:1. Tak się składa, iż obie drużyny spotkają się w sobotę 30 sierpnia i będzie to pierwszy poważny sprawdzian dla Jana Bednarka w nowym otoczeniu.
Idź do oryginalnego materiału