Sobotni Spodek Super Cup miał być świętem dla kibiców. Jednak towarzyski turniej halowy stanął pod znakiem brutalnego faulu Lukasa Podolskiego na Jakubie Siedleckim, piłkarzu trzecioligowej Wisłoki Dębica. Lider Górnika Zabrze wszedł wślizgiem, mając nogę uniesioną na wysokości kolana rywala. Narażał go na poważną kontuzję. Spowodował jego upadek, a potem rzucił niego piłką, mając pretensje.
REKLAMA
Zobacz wideo Roman Kosecki do dziś jest wielbiony w Hiszpanii i Turcji. "Jego zdjęcie wisiało obok Papieża"
Laskowski mówi o postawieniu granicy Podolskiemu
Za to agresywne zachowanie Podolski został ukarany tylko żółtą kartką. Po turnieju przeprosił Siedleckiego, wręczając mu swoją koszulkę. "Na boisku były emocje, ale po meczu jest zgoda. Sory za ostry faul. Wszystkiego dobrego w sezonie" - pisał na Twitterze.
Mimo przeprosin na Podolskiego spadła ogromna krytyka od dziennikarzy, ekspertów i kibiców. Taki przejaw boiskowej agresji jest niezrozumiały dla Jacka Laskowskiego, komentatora TVP Sport. To nie pierwsza taka sytuacja w tym sezonie z udziałem Podolskiego. Dziennikarz uważa, iż powinna zostać postawiona jasno konkretna granica takich zachowań u mistrza świata z 2014 r.
- Człowiekowi o takim doświadczeniu piłkarskim nie będę mówił, iż ma nie grać ostro, bo to nie o to chodzi., Tylko on musi mieć granicę, wiedzieć, gdzie ona jest. Spodziewam się, iż w jego wypadku, z jego doświadczeniem ta granica musi być wyraźnie postawiona. On musi sobie z tego zdawać sprawę. Nie wiem, gdzie te styki źle załączają. Nie ma tej granicy, szkoda - stwierdził Laskowski w programie portalu meczyki.pl "Pogadajmy o piłce".
Zobacz też: Tak Hiszpanie ocenili Lewandowskiego po El Clasico
Takie zachowania i reakcje nie wpływają dobrze na wizerunek Podolskiego. Przychodził do ligi jako gwiazdor, utytułowany i doświadczony piłkarz, który musi wnieść coś dobrego do naszych rozgrywek. Ale często jest antybohaterem, głównie za swoje ostre faule w ekstraklasie czy taki jak ten w turnieju towarzyskim. Zdaniem Laskowskiego były reprezentant Niemiec powinien grać i zachoywać się bardziej odpowiedzialnie.
- Lukas Podolski miał piękną karierę sportową. Jest mistrzem świata, wcale nie jest to takie szerokie grono w historii futbolu. Jest w czołówce rekordzistów, jeżeli chodzi o występy i zdobyte bramki w jednej z najsilniejszych reprezentacji. Ale Lukas Podolski powinien również pamiętać o tym, iż nie ma takiego momentu, w którym nie można spieprzyć sobie całej kariery i swojego wizerunku. Zawsze może to nastąpić. Dopóki jesteś osobą publiczną, to każdego dnia możesz zmazać wszystko, czego dokonałeś wcześniej. Powinien o tym pamiętać nie tylko on, ale każdy, kto pojawia się w przestrzeni publicznej - ocenił.
Lukas Podolski ma istotny kontrakt z Górnikiem Zabrze do końca sezonu.