Brady Kurtz przez ostatnie dwa lata był gwiazdą INNPRO ROW-u Rybnik. W klubie nie brakowało mu choćby ptasiego mleka. Po sezonie odszedł z ROW-u i to pomimo awansu 12-krotnych mistrzów Polski do PGE Ekstraligi. Teraz rozgrzał cały żużlowy Rybnik swoim występem w Magazynie PGE Ekstraligi i opowieścią o kulisach rozmów z prezesem ROW-u. Dość napisać, iż jego słowa się nie spodobały w klubie, który dał mu szansę. Chodzi o tę część wywiadu, gdzie Kurtz przekonuje, iż Krzysztof Mrozek od dawna wiedział o jego zamiarach.