Nie na takie pożegnanie ze skokami liczył Robert Johansson. Norweg w marcu został zawieszony przez FIS w związku z aferą kombinezonową, a w maju ogłosił przejście na sportową emeryturę. Teraz 35-latek przerwał milczenie i podsumował swoją karierę skoczka narciarskiego. Nagle wspomniał o... Kamilu Stochu.