FC Barcelona wreszcie przełamała się w La Lidze. W niedzielny wieczór drużyna trenera Hansiego Flicka po serii aż czterech z rzędu meczów bez wygranej w lidze hiszpańskiej (2:2 z Betisem, 0:1 z Leganes, 1:2 z Atletico Madryt i 1:1 z Getafe) wreszcie cieszyła się ze zwycięstwa. I to od razu jak efektownego, bo 7:1 (5:0) u siebie z Valencią.
REKLAMA
Zobacz wideo
Gavi odmówił wejścia na murawę. Oto reakcja Hansiego Flicka
Trener Hansi Flick w meczu z Valencią dał odpocząć niektórym podstawowym piłkarzom. Tylko na ławce rezerwowych usiedli m.in. Robert Lewandowski, Gavi, Ronald Araujo, a urazy i choroby wykluczyły z gry Pedriego i Daniego Olmo. Lewandowski pojawił się na boisku w 60. minucie.
Miał na nie wejść również w końcówce Gavi, ale ostatecznie do tego nie doszło. Flick wyjaśnił na konferencji prasowej, iż to sam piłkarz... odmówił pojawienia się na boisku. W wielu takich przypadkach doszłoby do afery, a piłkarz mógłby zostać ukarany. Teraz jednak do takiej sytuacji nie dojdzie.
- Rozmawiałem dziś z Gavim, którego chciałem wprowadzić na ostatnie 15 minut, a on powiedział ''nie, wprowadź Pablo Torre''. To było niewiarygodne i zrobiło na mnie duże wrażenie. Uwielbiam Gaviego za jego postawę i takie zachowanie. Wiem doskonale, iż chce grać w każdym meczu, a dziś tak się zachował Widać, jak ten zespół jest zjednoczony. To dla mnie coś niezwykłego - powiedział Hansi Flick.
Niemiecki szkoleniowiec rzeczywiście wprowadził Pablo Torre w 78. minucie za Frenkiego de Jonga.
Zobacz: Hiszpanie z samego rana ogłosili ws. Flicka i Szczęsnego. "Debata zakończona"
Gest Gaviego jest miły, tym bardziej iż 21-letni Pablo Torre w tym sezonie gra mało. Jego bilans to: 12 spotkań, cztery bramki i trzy asysty.
Być Torre kolejną szansę dostanie już w najbliższą środę, 29 stycznia. Właśnie wtedy FC Barcelona, pewna awansu do 1/8 finału Ligi Mistrzów zmierzy się u siebie z Atalantą. Początek meczu o godz. 21. Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.