Reprezentacja Polski do lat 18 kobiet na piątym miejscu zakończyła swoją przygodę z mistrzostwami Europy dywizji A w Santa Cruz de La Palma. Prowadzony przez Roberta Pieczyraka zespół zakończył turniej z bilansem 5-2, w ostatnim spotkaniu pokonując Włoszki 69:60. To najlepsze miejsce młodzieżowej reprezentacji Polski w koszykówce 5x5 od 2011 roku!
Podczas losowania grup EuroBasketu Włoszki znalazły się w grupie C, gdzie z bilansem 2-1 zajęły drugą pozycję, pokonując m.in Finlandię, która znalazła się w finale. W walce o ćwierćfinał Polki z grupy C ostatecznie rafiły na Słowenię. Z drużyną z Półwyspu Apenińskiego los skrzyżował Polki w starciu o piątą lokatę.
- Po porażce z Belgią, która zamknęła nam drogę do najlepszej czwórki turnieju, widać było po zespole motywację na kolejne mecze. Powiedzieliśmy sobie wtedy, iż choć strefa medalowa nie jest już dla nas, to nie poddajemy się i spróbujemy powalczyć o piąte miejsce i to nam się udało - mówi wyraźnie zadowolony z postawy zespołu w dwóch ostatnich meczach Robert Pieczyrak, główny trener Polek.
Starcie z Czarnogórą, stanowiące przepustkę do gry o piątą lokatę, Polki zdominowały od pierwszych minut, z dużym spokojem oczekując po przerwie na końcową syrenę. Mecz z Włoszkami był zdecydowanie bardziej wyrównany, ale okraszony obszernymi fragmentami dobrej gry w obronie Polek. Umiejętne przejście z defensywy do ataku, pozwoliło naszej kadrze na zbudowanie kilku serii punktowych. Istotna była te w pierwszej połowie, gdy od wyniku 17:22, zawodniczki znad Wisły wyszły na prowadzenie 32:22. Włoszki odrobiły jeszcze wtedy straty, ale w czwartej kwarcie - rozpoczętej od wyniku 11:0 już nie zdołały.
- Podobała mi się nasza gra pod względem taktycznym po przerwie, zwłaszcza w czwartej kwarcie. Graliśmy konsekwentnie, ograniczając chaos w ataku, co w połączeniu z dobrą dyspozycją w obronie przyniosło nam końcowy sukces - chwalił poczynania drużyny szkoleniowiec Biało-Czerwonych.
- Nastawiliśmy się na liderów zespołu włoskiego i udało nam się ich zatrzymać. Od pierwszego zgrupowania powtarzałem dziewczynom, iż bez dobrej defensywy, nie uda nam się niczego zbudować i to zaangażowanie w bronieniu własnego kosza nam się opłaciło - dodaje Pieczyrak.
Blisko double-double była Maria Burliga, która do 20 punktów dołożyła 9 zbiórek, 3 przechwyty i 2 bloki. Ze średnią 2,4 bloku na mecz reprezentantka Polski, która dobrze czuje się także dalej obręczy, zajęła w tej klasyfikacji pierwsze miejsce.
- Był to bardzo ciężki i wyczerpujący turniej. Przygotowałyśmy się do niego bardzo solidnie i uważam, iż dobrze przepracowałyśmy te miesiące. Myślę, iż każda z dziewczyn marzyła o byciu w strefie medalowej, ale niestety taki jest sport i nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli - mówi Maria Burliga, statystyczna liderka Biało-Czerwonych (13, 4 pkt, 7,9 zbiórki, 2,6 asysty, 2 przechwyty i 2,4 bloku na mecz). - Ostatecznie zajęłyśmy 5 miejsce w Europie, co uważamy za wielki sukces. Jest to najwyższy wynik kadry u18 kobiet od wielu lat. Jestem bardzo dumna z dziewczyn i z ich postawy, pokazałyśmy iż możemy się bić z topowymi zespołami w Europie i na pewno za 2 lata wrócimy po medale - deklaruje koszykarka.
- To był niesamowity czas i ogromne sportowe wyzwanie. Z dumą możemy powiedzieć, iż zajęłyśmy 5. miejsce w Europie! Stworzyłyśmy prawdziwą drużynę – zespół, w którym każda zawodniczka miała swoją unikatową rolę i wzajemnie się uzupełniałyśmy. To właśnie ta różnorodność i kooperacja pozwoliły nam osiągnąć taki wynik - podsumowała turniej Zuzanna Marczyńska.
Piąte miejsce na Starym Kontynencie to najlepszy wynik młodzieżowej reprezentacji Polski w koszykówce 5x5 od 2011 roku. Wówcza na rozgrywanym w Serbii turnieju Polki zajęły trzecie miejsce, pokonując w starciu o brąz reprezentację gospodarzy. Trenerem tamtego zespołu była Iwona Jabłońska, której pomagał Dariusz Raczyński. Do pierwszej piątki turnieju trafiła Małgorzata Misiuk, w tej chwili pierwsza trener kadry 3x3 U23 kobiet.
Wynik meczu o 5. miejsce
Włochy - Polska 60:69 (20:17, 17:19, 15;20, 8:13)
Polska: Maria Burliga 20, Helena Danielewicz 10 (1), Wiktora Haegenbarth 9, Martyna Stępińska 9 (2), Martyna Główczak 8 (1), Zuzanna Marczyńska 8, Dominika Puzio 3 (1), Lena Brzustowska 2, Magdalena Kloska 0, Iga Woźna 0.
Przebieg rywalizacji grupowej
Czechy - Polska 50:64 (12:26, 14:14, 12:9, 12:15)
Polska: Magdalena Kloska 13 (2), Maria Burliga 12, Lena Brzustowska 12 (1), Wiktoria Haegenbarth 8, Helena Danielewicz 6, Martyna Stępińska 5 (1), Zuzanna Marczyńska 4, Dominika Puzio 2, Iga Woźna 2, Martyna Główczak 0 i Nina Micek 0.
Polska - Turcja 73:42 (18:13, 16:5, 22:6, 17:18)
Polska: Helena Danielewicz 12 (1), Zuzanna Marczyńska 11, Maria Burliga 9, Lena Brzustowska 9 (1), Wiktoria Haegenbarth 8, Magdalena Kloska 6 (1), Dominika Puzio 6, Kaja Serednicka 6 (1), Iga Woźna 3 (1), Nina Micek 2, Martyna Stępińska 1, Martyna Główczak 0.
Polska - Hiszpania 52:82 (19:20, 8:27, 12:18, 13:17)
Polska: Zuzanna Marczyńska 12, Wiktoria Haegenbarth 7, Maria Burliga 6, Helena Danielewicz 6, Lena Brzustowska 5, Martyna Stępińska 5, Martyna Główczak 4, Kaja Serednicka 4 (1), Dominika Puzio 2, Nina Micek 1, Magdalena Kloska 0, Iga Woźna 0.
1/8 finału
Polska - Słowenia 67:65 (15:13, 14:18, 15:15, 23:19)
Polska: Maria Burliga 23 (1), Lena Brzustowska 22 (1), Magdalena Kloska 12 (2), Martyna Stępińska 6 (1), Wiktoria Haegenbarth 2, Zuzanna Marczyńska 2, Helena Danielewicz 0, Dominika Puzio 0, Iga Woźna 0
1/4 finału
Belgia - Polska 63:57 (20:12, 15:13, 9:19, 19:13)
Polska: Wiktoria Haegenbarth 15 (1), Maria Burliga 12, Magdalena Kloska 10 (1), Martyna Stępińska 8 (2), Iga Woźna 5 (1), Zuzanna Marczyńska 4, Lena Brzustowska 3, Helena Danielewicz 0, Martyna Główczak 0, Nina Micek 0 i Kaja Serednicka 0.
O miejsca 5-8
Czarnogóra - Polska 54:68 (6:26, 14:17, 17:17, 17:8)
Polska: Maria Burliga 12, Lena Brzustowska 10, Wiktoria Haegenbarth 10, Zuzanna Marczyńska 10, Helena Danielewicz 8, Dominika Puzio 6, Martyna Stępińska 5 (1), Martyna Główczak 5 (1), Iga Woźna 2, Magdalena Kloska 0, Nina Micek 0 i Kaja Serednicka 0.