3 godzin temu
fot. pixabayWczorajszy mecz w Lidze Mistrzów pomiędzy Realem Madryt a Manchesterem City był absolutnie najciekawszym meczem tego etapu europejskich rozgrywek.
Obywatele podejmowali na swoim terenie Królewskich. Do 85 minuty wydawało się, iż podopieczni Guardioli wykonają założone zadanie, czyli zagwarantują sobie dobry wynik przed rewanżem.
Tak się jednak nie stało, w zaledwie kilka chwil Real jak to ma w zwyczaju odwrócił losy spotkania i zdobył dwa gole. W efekcie, po ostatnim gwizdku sędziego na tablicy widniał wynik 3:2 dla Realu Madryt.
Swojej frustracji nie krył Pep Guardiola, dla którego było to już kolejne bardzo trudne spotkanie w tym sezonie. Kataloński szkoleniowiec wskazał przyczyny porażki.
“To nie oni to wygrali, ale my przegraliśmy”
Ten sezon, to istna tragedia dla Manchesteru City. Obywatele zanotowali masę porażek w Premier League i w zasadzie wyłączyli się już z walki o mistrzostwo kraju.
Sama gra podopiecznych Guardioli również nie napawa optymizmem. Ekipie Manchesteru City co rusz przydarzają się wręcz szkolne błędy w obronie.
Ten aspekt zdaniem Guardioli był najważniejszy w porażce z Realem Madryt. Szkoleniowiec pokusił się o mocne stwierdzenie, w którym stwierdził, iż to nie zasługa Realu, iż wygrali ten mecz, a dyspozycji jego piłkarzy.
Przed Manchesterem City wręcz karkołomne zadanie. Podopieczni Guardioli muszą wygrać spotkanie z Realem Madryt na Santiago Bernabeu, aby liczyć na awans. Każdy inny wynik, niż zwycięstwo pozbawi ich dalszej gry w Lidze Mistrzów.
